Artykuł

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu, fot. Krzysztof Piekarski

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu, fot. Krzysztof Piekarski

"Bez napinki": Widziałem gole, ole!

08.09.15 15:21   em   4  

Zacznę od tego, że wyjątkowo w poprzednim tygodniu nie było "Bez napinki". Rozpoczął się rok szkolny, więc musiałem kupić sobie nowy plecak, zeszyty i takie tam. Rozumiecie, nie było czasu na internet.

To taki humorystyczny akapit na początek, bo przecież wszyscy mamy dobre humory. Nasz Stomil jest w czubie tabeli i niezależnie jak gra, to zdobywa trzy punkty. Mirosław Jabłoński radzi sobie w każdej sytuacji. Pokazał to w poprzednim sezonie, gdy co chwilę ktoś wypadał z powodu kontuzji. Teraz gdy dwóch zawodników nie może zagrać, trener tak ustawia skład, że Stomil i tak wygrywa. Gdzieś wyczytałem, że nastąpił czas skandowania nazwiska szkoleniowca. Jestem za. 

Kilka razy w "Komentarzu Express" powiedziałem, że nie widziałem bramki i teraz dużo osób dopytuje się mnie, czy tym razem widziałem gole. W ostatnich dwóch spotkaniach widziałem 3 z 4 goli. Jedynie w Suwałkach nie widziałem trafienia Grześka Lecha ponieważ byłem po drugiej stronie i nie było szans. W ostatnim meczu na długo w pamięci zapadnie akcja Irakliego Meschi, który pięknie skręcił dwóch gości zanim asystował Tomkowi Wełnie. Jak ten zawodnik nadal będzie miał udział przy większości bramek zdobywanych przez Stomil to zimą być może znajdzie się dla niego klub w wyższej lidze. 

W ostatnim meczu z powodu powołania do reprezentacji nie zagrał Dawid Szymonowicz. Ciekawe, czy w najbliższym meczu z Dolcanem zawodnik zagra w pierwszym składzie, czy jednak brak treningów ze Stomilem sprawi, że młody pomocnik Stomilu będzie musiał usiąść na ławce rezerwowych. Jego konkurent do gry Karol Żwir wypadł poprawnie, ale niczym szczególnym nie zaskoczył. 

Nadrabiając zaległości trzeba pochwalić klub za nową stronę internetową oraz dwie umowy sponsorsko-partnerskie. To wszystko efekt naszej zimowej akcji wspierającej Stomil. Przypomnę tylko, że to w siedzibie firmy Egit zrodził się ten szalony pomysł, a Sylwetka była pierwszą firmą, która wyciągnęła pomocną dłoń Stomilowi. Tak się rodzi miłość do Stomilu! 

I ochrona jakoś nie denerwuje. Dziwnie tak jakoś... 

SPW! 

Patronite Zostań patronem stomil.olsztyn.pl! Doceniasz naszą pracę? Chcesz więcej ciekawych materiałów? Wspieraj nas tutaj: https://patronite.pl/stomilolsztynpl

Tagi: Stomil Olsztyn, Irakli Meschia, Bez napinki, felieton


Komentarze

  1. 09.09.15 16:25 maniek86

    Mirosław Jabłoński!!!!!!

  2. 08.09.15 20:23 czerkasow

    Dziwnie? Po prostu jest optymistycznie, więc Kibic przestaje zwracać uwagi na drobnostki ... Oby tak dalej! SPW.

  3. 08.09.15 16:24 KURAS

    Że plecak to ja akurat wierzę :)

  4. 08.09.15 15:31 Kot

    Ta, nie było czasu. Zachlałeś w środku tygodnia! :)

Redakcja stomil.olsztyn.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie stomil.olsztyn.pl zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, wypowiedzi nie związane z tematem artykułu, "trolling", sformułowania obraźliwe w stosunku do innych czytelników serwisu, osób trzecich, klubów lub instytucji itp., a w skrajnych przypadkach do blokowania możliwości komentowania wiadomości przez poszczególnych użytkowników.

Dodaj swój komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz. Zaloguj się tutaj.


Zostań fanem

...i bądź na bieżąco!