Artykuł

Stomil przegrał 1:4 w Legnicy, fot. Paweł Piekutowski

Stomil przegrał 1:4 w Legnicy, fot. Paweł Piekutowski

Dobry start, fatalny koniec

18.10.19 22:37   em   36  

Stomil Olsztyn nie będzie dobrze pamiętał wyjazdu do Legnicy. Podopieczni Piotra Zajączkowskiego przegrali 1:4 z miejscową Miedzią. Po pierwszych dobrych 45. minutach, w drugiej połowie olsztyński zespół nie istniał i zasłużenie przegrał to spotkanie.

W wyjściowej jedenastce nie zobaczyliśmy żadnej zmiany w porównaniu z ostatnim meczem z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. Piotr Zajączkowski nie zdecydował się na żadne zmiany mimo tego, że gotowi do gry są już Wojciech Hajda oraz Lukas Kubań.

Pierwsza połowa mogła się podobać kibicom zgromadzonym na legnickim stadionie oraz tym, którzy wygodnie zasiedli przed telewizorami. Było niezłe tempo gry, nikt nie odstawiał nogi, każda z drużyn dążyła do strzelenia gola. Stomil pomysł w każdym momencie na fajne rozegranie akcji.

Spotkanie bardzo dobrze ułożyło się dla olsztyńskiego klubu, bo w 26. minucie wyszliśmy na prowadzenie. Szybką kontrę wykończył ładnym strzałem skrzydłowy Mateusz Gancarczyk.

Później niestety goście popełnili fatalne błędy w obronie. Najpierw piłkarze Stomilu odpuścili Marcinowi Warcholakowi i ten mógł strzałem z dystansu pokonać Piotra Skibę. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się remisem to gola na 2:1 strzelił Łotysz Valērijs Sabala. W obronie spóźnił się Rafał Remisz i zawodnik Miedzi z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki. Po meczu tego gola na siebie wziął Jakub Mosakowski, który nie upilnował łotewskiego napastnika.

Po przerwie Miedź Legnica bardzo szybko podwyższyła wynik na 3:1. Z 18 metrów precyzyjnym strzałem popisał się Jakub Łukowski, ale wcześniej olsztyńscy obrońcy mogli dokładnie wybić piłkę spod własnego pola karnego. Wynik spotkania ustalił strzałem z dystansu Dawid Kort w 84. minucie.

Stomil Olsztyn nie może wygrać w lidze od trzech spotkaniach, w których łącznie zdobył tylko jeden punkt. Szansa na rehabilitację za ostatnie dwa słabe występy na wyjazdach będzie w najbliższy piątek (25 października, godz. 18). Do Olsztyna przyjedzie Puszcza Niepołomice.

WSZYSCY NA STADION! JESTEŚMY ZE STOMILEM NA DOBRE I NA ZŁE!

Patronite Zostań patronem stomil.olsztyn.pl! Doceniasz naszą pracę? Chcesz więcej ciekawych materiałów? Wspieraj nas tutaj: https://patronite.pl/stomilolsztynpl

Więcej informacji o meczu:

Tagi: Stomil Olsztyn. Miedź Legnica, I liga



Komentarze

  1. 20.10.19 20:03 czerkasow

    Niespodziewałem się od ciebie Arku aż takiej pochwały i biorę to za pewnik dobrej roboty. Dziękuję Ci mój uczniu :)

  2. 20.10.19 17:54 arek0311

    No a Czerkasow to intelektualny guru tego forum;)

  3. 20.10.19 16:58 zjs

    Słusznie Olsztyniaku, dom 1:0 Stomil, wyjazd 1:0 Lechia. Sezon 74/75 dwie porażki po 2:0. No cóż, stary jestem i pamięć zawiodła. Pozdrowienia.

  4. 20.10.19 16:15 Olsztyniak58

    do zjs: Stomil z Lechia w Olsztynie na stadionie Warmii wygrał 1:0 był to sezon 73/74.

  5. 20.10.19 15:20 waldi812

    Panowie mam prośbę, żeby na forum nie robić sobie osobistych wycieczek i wzajemnie się szanować bez zbędnej napinki, że ktoś tam to chuj bo ja byłem na wyjeździe Stomilu w Sajgonie i kibicuję Stomilowi od czasów Napoleona. Rozmawiajmy merytorycznie bez niepotrzebnych wyzwisk, bo przecież kibicujemy jednemu klubowi i nie jesteśmy ze zwaśnionych sobie obozów. Z wypowiedzi prezesa wynikało, że celem jest walka o pierwszą 6, wskazuje też na to fakt, że pilkarze umówili się na dosyć pokaźne premie za awans do Ex. Moim zdaniem Pałaszewski nie nadaje się na kreatora, To raczej klasyczny przecinak , który zagra jakąś prostopadłą piłkę do przodu, ale nie będzie regulował tempa gry i rozrzucał piłek na boki czy pasówek na środku. Do tego predyspozycje ma zdecydowanie Grzesiek Lech i poniekąd Cetnarski, co do którego można to zobaczyć w archiwalnych materiałach canal plus z jego dawnych występów w Ex. Motyw z Siemaszką na szpicy i Sobczakiem na boku warty przemyślenia, a kto myśli inaczej ten ch.j ;)

  6. 20.10.19 14:47 zjs

    Oczywiście w latach siedemdziesiątych w tamtym okresie Stomil grał w 2 lidze, nie wpisała się dwójka.

  7. 20.10.19 14:44 zjs

    Mam takie wrażenie, że wielu z komentatorów na tym forum nadaje się na selekcjonera drużyny narodowej, tyle tu wnikliwych analiz. Pytanie podstawowe brzmi. Jaki cel kierownictwo klubu i sztab szkoleniowy postawili przed drużyną? Gra o baraże, środek tabeli czy bezproblemowe utrzymanie się w lidze nawet na 15 miejscu? Czy gra dla samej gry, tak jak u nas kiedyś na podwórku? Oceniając personalia tej drużyny nie można wyciągnąć żadnych racjonalnych wniosków. Do zobaczenia na meczu z Puszczą i obyśmy nie znaleźli się w puszczy. Nawiązując do poprzedniej dyskusji na temat kibicowskiego stażu i frekwencji na meczach Stomilu, gdzie często przywołuje się liczbę kibiców podczas gry w ekstraklasie, chciałem przypomnieć, że na mecze III ligowej Warmii , oraz grającej w lidze międzywojewódzkiej w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych przychodziło po 5 tys. ludzi. Na meczu o wejście do 2 ligi pomiędzy Lublinianką a Warmią w 1963 roku w lublinie było 20 tys. ludzi,a w Olsztynie w 1966 roku na meczu o wejście do 2 ligi Warmia-Star Starachowice 13 tys. ludzi! Siedziałem wtedy na bieżni stadionu. Po zwycięstwie 3:0 i na stadionie euforia, taki był głód piłki. Boże! A ilu piłkarzy z tego klubu poszło w Polskę i pracowało na chwałę innych! Pamiętają Szłykowicza, Lendziona, Matczuka, Puchalskiego, Masztalera Danka ,mojego koleżkę i innych? Ech! Było minęło. A pamiętają jak Stomil grał w lidze na stadionie Warmii w latach siedemdziesiątych i jak a była frekwencja, choćby na meczu z Lechią przegranego pechowo 0:1! Piękna zadyma wtedy była po prowokacji kibiców Lechii.

  8. 20.10.19 12:26 SzEFoo

    Tiger jak dla mnie to Pałaszewski bardziej kreator gry, a nie typowy defensywny pomocnik- zabezpieczający środek. Przy nim i Lechu zawsze ktoś grał za nimi Biedrzycki, Hajda czy Głowacki.

  9. 20.10.19 10:56 czerkasow

    Dobry ten arek. Taki nie za mądry.

  10. 20.10.19 09:17 arek0311

    Oks1975 gdy ja jeździłem na mecze to ty w pieluchy srałeś! Taki ze mnie kibic!

  11. 19.10.19 22:03 cichy90

    Wymieniono 6? Czyli w pozostałych jazda-.-

  12. 19.10.19 20:26 Arkadiusz87

    Nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę, ale my nie potrafimy grać z drużynami, które pojawiły się w lidze!!! Czy to beniaminkowie czy spadkowicze efekt jest taki sam. 5 porażek i bilans bramek 3-13. Aż strach myśleć co by się działo gdyby wymieniono połowę ligi. Śmiem twierdzić, że jesteśmy jedyną drużyną w lidze, która ma taki bilans.

  13. 19.10.19 18:55 Tiger

    a Pałaszewski nie zabezpiecza? To kogo proponujesz? Sobczak podwieszony zgadza się

  14. 19.10.19 18:06 oks1975

    Arek o311 za tydzien to ty bedziesz przybijal piatki z tymi "placzkami" taki z ciebie "kibic"

  15. 19.10.19 16:54 SzEFoo

    Tylko w tym Twoim ustawieniu brakuje kogoś zabezpieczającego środek, bo wymieniłeś samych zawodników kreujących grę raczej do przodu. Sobczak podwieszony, bo i tak większość akcji gra plecami do bramki i na szpicy Siemaszko czekający na prostopadłe piłki.

  16. 19.10.19 16:09 Tiger

    Pomysł z dwoma napastnikami trafiony, 4-4-1-1, Skiba-Kuban,Remisz,Mosakowski,Bucholc-M.Gancarczyk,Pałaszewski,Lech,Skrzecz-Sobczak-Siemaszko, może to by przyniosło skutek.

  17. 19.10.19 12:55 SzEFoo

    Do przerwy gra wyglądała dobrze, nawet komentatorzy byli zdziwieni tak dobrze grającym Stomilem. Niestety Miedź zdobyła łatwe bramki, albo inaczej oddaliśmy je Miedzi po fatalnych błędach naszej defensywy. Drugą połowę każdy widział i zagraliśmy ją dramatycznie słabo. Dla nas mecz się skończył w 45min tak to wyglądało. Cała obrona złożona z wychowanków Stomilu, a w całej jedenastce było ich siedmiu. Taki schemat nie zdał egzaminu biorąc pod uwagę 4 stracone gole. Czas wrócić do ustawienia, które przynosiły nam punkty z Hajdą na defensywnym pomocniku. Grzesiu Lech niestety od paru spotkań poniżej poziomu jaki prezentował na poczatku sezonu. Z Puszczą trener mógłby z Sobczakiem wypuścić z przodu Siemaszko i zagrać na dwóch napastników dając szansę na boku komuś z dwójki Skrzecz, Molloy. Przyszły mecz musimy wygrać bo dół tabeli się niebezpiecznie zbliża. Zostało 6 meczów w tym roku w lidze (z czego aż cztery u siebie) . Wierzę, że zespół się obudzi i skończymy ten rok z 31-33 punktowym dorobkiem.

  18. 19.10.19 10:04 waldi812

    Dokładnie, powielamy stare błędy i ładują nam bramki po akcjach ze skrzydła z zejściem do środka albo też wykorzystują brak doskoku i dużo miejsca do oddania strzału co kończy się bramkami ze strzałów z dystansu. Nawet dzieci z podtsawówki wiedzą, że Warcholak obrońcą jest przeciętnym, ale dobrze gra do przodu i potrafi dośrodkować albo strzelić bramkę, a u nas zostało to zlekceważone. Krycie Makucha w jednej akcji przez Biedrzę - o Matko Boska...Widać, że z przodu coś się nie klei, Artur, Mateusz, Grzesiek nie dają tego, co by mogli, ale też zmiennicy swoją grą nie porywają. Chociaż ja bym w końcu wystawił Cetnara od początku i dał mu szansę zagrać 1-2 spotkania, a jak się nie sprawdzi to niech zajmie się obieraniem ogórków, bo takie zmiany na ostatni kwadrans w jego wykonaniu nic nie wnoszą, a przy 4 bramie to aż wstyd jak go Kort ograł przed oddaniem strzału. Szymon Sobczak mógł w dzisiejszym meczu parę razy lepiej się zachować, brakuje dla niego alternatywy i raz że on wie, że na pewno zagra i gdzieś brakuje tej rywalizacji która jest czynnikiem mobilizującym, dwa że wszyscy wiedzą jak gramy i kim gramy i brakuje elementu zaskoczenia.

  19. 19.10.19 09:55 obserwator1985

    Kiedy ten Zajączkowski zrozumie że Sobczak nie jest typową"dziewiątką" a ma idealne predyspozycje do gry na skrzydle a Siemaszko mógłby grać właśnie na szpicy jak ktoś tu wcześniej wspominał. Wiecznie ten sam schemat, rywale już dawno nas rozpracowali. Przykryją dobrze Sobczaka, zablokują na boku Siemaszkę i my już nie wiemy jak grać. Lech to obecnie statysta, z całym szacunkiem do niego ale odkąd prawdziwym liderem na boisku został Pałaszewski to on jest całkowicie zagubiony. Jak trener nie zacznie być bardziej elastyczny to faktycznie sama determinacja już nie pomoże nam by wygrać.

  20. 19.10.19 08:55 Adaśko

    W wypowiedziach pomeczowych trenera Piotra Zajączkowskiego i Grzegorza Lecha pojawiło się stwierdzenie, że po trzeciej straconej bramce było po meczu. Hmm, tak to może co najwyżej pomyśleć sobie kibic przed telewizorem, choć też nie powinien. Jak by nie patrzeć, to była dopiero 49 min. i jeszcze wiele można było zdziałać. Nie takie rzeczy piłka nożna widziała. Poza tym wyrównująca bramka stracona po akcji, która miała bardzo podobny schemat do tej z meczu z Termalicą. Błędy obrony są powtarzalne i to w tej chwili jest nasz największy problem.

  21. 19.10.19 08:48 Tiger

    Pierwsza połowa bardzo dobra i ten mecz można było inaczej rozegrać, znowu akcje z polotem, szybko, dobrze to wyglądało a Miedź nic, byli bez pomysłu. Sami zaczęlismy im się podkładać, markowane i spóźnione interwencje, krycie na radar, odpuszczone wślizgi i skończyło się ciężkim laniem. Nie można tak grać, fatalne indywidualne zachowania poszczególnych zawodników, zabawa a nie walka.

  22. 19.10.19 08:00 ml0dy23

    Nie spadek formy a zmęczenie materiału. Potrzebne są zmiany w składzie... Biedrza na ławkę, bo to pozorant gry obronnej. Lechu też musi odpocząć, wiek swoje robi i postawiłbym w końcu na Siemaszkę na szpicy a na skrzydle w jego miejsce Molloy lub Skrzecz.

  23. 19.10.19 07:58 marduck

    Widzieliście zaraz po przerwie przy wyniku 2:1 jakie typy dawała FORTUNA? ok 1,16 Legnica, i 17,60 Stomil. To świadczy o potencjale naszej drużyny i się z tym pogódźcie. Faktycznie ten mecz zawaliła nam defensywa, ale spojrzcie na całą ligę ile mamy straconych bramek (16 w 14), jestesmy sredniakiem w tym zakresie. A teraz weźcie kolejną statystykę, strzelonych bramek, bo by wygrać trzeba strzelić o 1 bramkę więcej od rywala, (13 w 14) - i to zaczyna być dramatem, nasza ofensywna 4 praktycznie nie istnieje, stać nas max na strzelenie 1 bramki w spotkaniu, tylko w 2 z 14 spotkan strzelilismy wiecej niz 1 bramkę. Bądźmy realistami Lechu od kilku spotkań bez sztycha, skrzydła nie istnieją, Szymon tylko sie przewraca. Oczekuję że Zając wstrząśnie szatnią, bo jak nie to zaraz wstrząsną nim i przygoda się zakończy.

  24. 19.10.19 07:52 zjs

    Panowie! Odnosząc się do wszystkich komentarzy, jedno jest pewne, W świetle kamer dostaliśmy tęgie lanie. Widać wyraźnie spadek formy.

  25. 19.10.19 00:25 arek0311

    Podobno w klubie niczego nie brakuje więc uważam że trzeba wymagać! A za tydzień jak nam Puszczą złoji tyłek to co napiszesz? Nic się nie stało bo pół roku temu nas miało nie być!

  26. 18.10.19 23:59 oks1975

    Kwestie organizacyjne sa wazne dzisiaj chlopaki dali z siebie ile mogli w pierwszej polowie a na druga zabraklo sil i jakosci miedz legnica to spadkowicz z eks maja wiekszy budzet i lepszych pilkarzy u nas na zmiane wchodzi cetnarski a u nich kort ogladales mecz to widziales roznice

  27. 18.10.19 23:48 arek0311

    Nie odróżniasz gry piłkarzy od spraw organizacyjnych. Jako zwykły kibic mam w dupie kto jest prezesem a od piłkarzy oczekuję jeżdżenia na tyłach w każdym meczu a tego dzisiaj zabrakło.

  28. 18.10.19 23:42 oks1975

    Arek 0311 czytam twoj komentarz do mnie i widze ze nie znasz sie na pilce noznej zeby bylo tu i teraz dobrze potrzeba czasu klub to nie piekarnia

  29. 18.10.19 23:30 momo2525

    Pierwsza połowa dajna dwa błędy oba karino i dupa 2-1 ! Ja się pytam ile razy jeszcze załatwi nam on porażki ! Zając zdejmij klapki i postaw ba kogoś innego! Kondycyjnie nie wytrzymaliśmy tego meczu ! Zmiany z dupy ! Cetnarski 20000 tys za taką grę to Dramat! Za transfery odpowiada trener ! Mam dość ! Zając do zmiany !!!

  30. 18.10.19 23:22 arek0311

    Do OKS czytaj chłopaku że zrozumieniem! Piszę o dzisiejszym meczu. Co mnie obchodzi gdzie byliśmy pół roku temu liczy się tutaj i teraz a dzisiaj było dno! Siądź i płacz razem z nimi.

  31. 18.10.19 22:55 chodi

    Nikogo nie interesuje jak wyglądała pierwszą połowa, przegraliśmy 4:1 i takie są fakty. Dół tabeli jak narazie wygrywa w tej kolejce i robi się nie ciekawie. Teraz ważne jest żeby za tydzień zrobi WSZYSTKO , ZAPI..LAĆ OD PIERSZEJ DO OSTATNIEJ MINUTY, wygrać przekonująco 3:0 I jak najszybciej zapomnieć o tym meczu.

  32. 18.10.19 22:55 oks1975

    Arek0311 zenujacy to jest twoj komentarz nasz zespol jest na poczatku normalnosci a w legnicy walczyli o eks 7 lat przypomnij sobie gdzie bylismy rok temu

  33. 18.10.19 22:52 whs

    Z całym szacunkiem, ale obrońca ze spadkowicza do 2 ligi, + obrońca ze słabych Wigier, +młody Mosak + już gasnący Jasiu nie utrzymają nam defensywy aby być w czołówce tej ligi. Skrzydłowi szybkościowo ok, ale to tyle. Ze Stalą kondycyjnie wytrzymalismy 70 min, dziś niestety tylko połówkę. Wszyscy na Puszczę!

  34. 18.10.19 22:51 waldi812

    Bardzo dobra pierwsza połowa, Miedż praktycznie nie zrobiła sztycha, po bramce Gancarczyka widać było paraliż w poczynaniach Legnicy i mieliśmy swoje szanse, żeby ten mecz zamknąc. Proste, indywidualne błędy naszych piłkarzy spowodowały, że dokonaliśmy niemożliwego i po pierwszej połowie przegrywaliśmy. Kolejny raz brak agresji, doskoku do rywala i bach. Sobczak miał akcję na 1:2, zamiast tego kolejne kuriozum w polu karnym i przegrywamy. Blackout jak onegdaj czas temu w meczu z Zagłebiem Sosnowiec i dostajemy srogi wpierdol, bo po 3 bramce dla rywali ten mecz już się skończył. Oczywiście będa głosy, że Miedź to pewny kandydat do awansu, no i po 2 bramce tak właśnie potraktowaliśmy rywala, nie chcieliśmy chłopakom z Legnicy robić pod górkę i rozłożyliśmy czerwony dywan przed rywalem z napisem wy już awansowaliście, bijemy pokłony. Jedyny, który się wyłamał to Piotrek Skiba, który mimo wpuszczonych 4 bramek był najlepszy w Stomilu na boisku. Co więcej, jako jeden z nielicznych był na boisku w 2 połowie, bo o większosci trudno to powiedzieć. Szkoda, bo pierwsza połowa byłaby wzorcowa gdyby nie 2 wielbłądy i cały wysiłek poszedł się.....

  35. 18.10.19 22:41 arek0311

    Żenujący mecz! Zlali nas jak juniorów! Wstyd!!!

  36. 18.10.19 22:38 chodi

    No to Panowie znowu na własną prośbę robicie sobie syf w tabeli. Na 9 pkt w ostatnich 3 meczach zrobiliśmy ....1 .... Bardzo słabo. Dzisiaj bardzo zimny prysznic, OBRONA FATALNIE!!! Przekujcie to mega wku...enie na MAX agresję w następnym meczu. Limit błędów jest wyczerpany, w kolejnym meczu TYLKO ZWYCIĘSTWO, remis bierzemy jako porażka!!!!

Redakcja stomil.olsztyn.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie stomil.olsztyn.pl zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, wypowiedzi nie związane z tematem artykułu, "trolling", sformułowania obraźliwe w stosunku do innych czytelników serwisu, osób trzecich, klubów lub instytucji itp., a w skrajnych przypadkach do blokowania możliwości komentowania wiadomości przez poszczególnych użytkowników.

Dodaj swój komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz. Zaloguj się tutaj.


Zostań fanem

...i bądź na bieżąco!