Dzisiaj brak decyzji

Zarząd klubu OKS 1945 Olsztyn przeprowadził dzisiaj rozmowę z trenerem Zbigniewem Kozłowskim -  związanym w przeszłości z Motorem Lublin. Po tym spotkaniu zarząd klubu nie podjął jeszcze żadnej decyzji. W następnym tygodniu dojdzie do kolejnych spotkań z trenerami z zewnątrz naszego województwa.

Zbigniew Kozłowski (nie mylić z tym znanym, byłym piłkarzem ekstraklasowej Pogoni Szczecin) to bardzo anonimowa osoba w środowisku piłkarskim. Jako trener pracował w szkółce piłkarskiej Koziołek Lublin oraz Motorze Lublin. Swoje pierwsze szlify piłkarskie zdobywał w Motorze Lublin, z którym był mistrzem Polski juniorów. Bronił także m.in. barwy klubów ze stolicy Lubelszczyzny - Lublinianki, Budowlanych oraz Chełmianki Chełm i Błękitnych Kielce.

- Widziałem OKS w wyjazdowym meczu z Sandecją - mówi Kozłowski. - Choć to tylko jeden mecz, to mam już pewne wyobrażenie o tej drużynie. Jest w niej potencjał, jednak potrzeba kilku korekt, ja zresztą nie jestem zwolennikiem zmieniania całego składu. Przede wszystkim w Olsztynie kuleje taktyka i chyba była to ostatnia rzecz, do której się tam przykładano. Z tego co widziałem, to jedynie czterech bądź pięciu zawodników zostawia zdrowie na boisku i koniecznie trzeba to poprawić. Nie jestem szkoleniowcem z górnej półki i nie wiemy, czy moje szanse są duże, ale chcę podjąć się tego zadania.

- Nie spieszymy się, ponieważ chcemy porozmawiać ze wszystkimi potencjalnymi kandydatami - mówi Grzegorz Koprucki, prezes klubu - Z drugiej strony zależy nam także na czasie, bo nowy szkoleniowiec musi ustalić plan przygotowań do rundy rewanżowej. Nie zależy nam tak bardzo na nazwiskach, bardziej chodzi nam o wizję zespołu. Poszukiwania trenera to niejedyna rzecz, jaką się zajmujemy, ale także finansami. Do końca roku mieliśmy mieć różne zaległości w wysokości 400 tys. zł. Okazało się, że zaoszczędziliśmy 60 tys. zł, natomiast kolejne 100 tys. udało nam się pozyskać od sponsorów.

Źródło: własne, Gazeta Wyborcza