Emocje gwarantowane

Piłkarze Stomilu Olsztyn dzisiaj przed własną publicznością zagrają z Zagłębiem Sosnowiec. Podopieczni Piotra Zajączkowskiego staną przed szansą trzeciego zwycięstwa z rzędu przed własną publicznością. Początek meczu o godz. 17:30.

Do Olsztyna przyjeżdża spadkowicz z Ekstraklasy Zagłębie Sosnowiec, które w tym sezonie w I lidze ma na koncie siedem punktów i jest niżej w tabeli od Stomilu. - Zapowiada się ponownie wspaniałe widowisko i mam nadzieję, że po tym meczu Zagłębie nie wywiezie nawet punktu - mówi Wiktor Biedrzycki. - Żeby wygrać w tym meczu będziemy znowu musieli walczyć i mocno pracować. Życie zawsze odda zaangażowanie. Będziemy mieli swoje sytuacje, które trzeba będzie wykorzystać. Trzeba też kontynuować dobrą pasę gry na "zero z tyłu".

Od 287 minut niepokonany jest bramkarz Stomilu Olsztyn Piotr Skiba. Do rekordu (404 minut - red.) z sezonu 2011/2012 brakuje jeszcze 117 minut, więc olsztyński bramkarz będzie jeszcze bardziej zmotywowany, żeby nie wpuścić w najbliższym meczu gola. - To dobrze świadczy o całym naszym zespole - mówi Skiba. - Od momentu powrotu po kontuzji Rafała Remisza, to umiejętnie gramy w obronie. Współpraca linii defensywnej, mojej z pomocnikami układa się bardzo dobrze. Bronimy całym zespołem, bo to od Szymona Sobczaka, który gra z przodu, zaczyna się obrona.

Mecz z Zagłębiem Sosnowiec będzie trzecim spotkaniem w Olsztynie, które obejrzy komplet publiczności. - To nam pomaga - zauważa Biedrzycki. - Trybuny nas niosą. Fajnie, że jest takie zapotrzebowanie na piłkę w Olsztynie. Kibice chętnie przychodzą na nasze spotkania i coś mi się wydaje, że w piątek popołudniu wejściówek na ten mecz nie będzie.

O ile o frekwencję na meczu nie trzeba się martwić, to sztab szkoleniowy ma ból głowy co do zestawienia optymalnej jedenastki w tym spotkaniu. Kontuzji w ostatnim meczu doznał lider zespołu Grzegorz Lech i jego szansa występu w tym meczu oceniana jest na 50 procent. Nie wiadomo czy zdolni do gry będą skrzydłowi Mateusz oraz Waldemar Gancarczykowie. To także kluczowi zawodnicy w talii Piotra Zajączkowskiego.

W kadrze Zagłębia Sosnowiec jest dwóch byłych piłkarzy Stomilu Olsztyn: Michał Góral oraz Płamen Kraczunow. Oni jednak nie zagrają z powodu kontuzji.