Relacja z meczu Górnik Łęczna - Stomil Olsztyn

Wyjazdowa niemoc Stomilu trwa w najlepsze

2013/2014 - IV liga (17. kolejka) Łęczna - stadion Górnika
16 listopada 2013 r.
godz. 17:00

Aleja Jana Pawła II 13, 21-010 Łęczna
Górnik Łęczna 3:0 Stomil Olsztyn
0:0
48' Bartłomiej Niedziela
65' Damian Szpak
90' Sebastian Szałachowski
Bramki
kartki Dawid Kucharski ż
Bramki Górnik Łęczna: 22. Sergiusz Prusak - 21. Bartosz Wiązowski (37, 10. Damian Szpak), 23. Maciej Szmatiuk, 25. Marcin Kalkowski, 2. Patrik Mráz - 9. Sebastian Szałachowski, 19. Lukáš Bielák, 7. Tomasz Nowak, 5. Paweł Zawistowski (83, 4. Veljko Nikitović), 8. Bartłomiej Niedziela (68, 44. Nikolajs Kozačuks) - 15. Grzegorz Bonin. 
Stomil Olsztyn: 25. Dawid Mieczkowski - 18. Janusz Bucholc, 4. Dawid Kucharski, 23. Arkadiusz Koprucki, 27. Kamil Hempel (65, 77. Paweł Łukasik) - 15. Arkadiusz Mroczkowski (55, 8. Bartosz Papka), 7. Paweł Głowacki, 21. Łukasz Jegliński, 55. Grzegorz Lech (78, 95. Patryk Kun), 5. Yasuhiro Katō - 9. Tomasz Bzdęga
Szczegóły

Relacja

Niestety nie udało się piłkarzom Stomilu Olsztyn przywieźć punktów z Łęcznej. Lider I ligi wygrał z "Biało-niebieskimi" 3:0. Bramki dla gospodarzy strzelali: Bartłomiej Niedziela, Damian Szpak oraz Sebastian Szałachowski.

Piłkarze i trener Stomilu Olsztyn przed meczem zapowiadali, że jadą zdobyć punkty. Kibice mając na uwadze ostatni mecz z Miedzią Legnica byli dobrej myśli. Niestety rzeczywistość okazała się brutalna i niemoc wyjazdowa Stomilu trwa w najlepsze.

Piłkarze Górnika Łęczna od początku spotkania narzucili swoje warunki gry i przez pierwsze 45 minut stworzyli sobie kilka groźnych sytuacji bramkowych, po których mogli prowadzić. W bramce dobrze spisuje się Dawid Mieczkowski, który w kilku sytuacjach uchronił zespół Dumy Warmii przed utratą bramki. Stomil pierwszą groźną sytuację stworzył dopiero pod koniec pierwszej połowy. Bzdęga podawał do Jeglińskiego, ten dośrodkował, lecz bramkarz Górnika złapał piłkę bez żadnych problemów.

Bardzo źle ułożyła się druga połowa spotkania dla Stomilu Olsztyn. Już w 48 minucie podopieczni Adama Łopatko stracili bramkę. Damian Szpak dośrodkował do Szałachowskiego, ten strzela prosto w Mieczkowskiego, piłka wpada pod nogi Bartłomieja Niedzieli, który zdobywa pierwszą bramkę w tym meczu dla zespołu z Łęcznej.

Gospodarze podwyższyli wynik w 65 minucie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zawodnika z Łęcznej, niepilnowany był Damian Szpak, który wpakował piłkę do bramki zawodników Stomilu. Ten młody zawodnik, który pojawił się na boisku w 37 minucie strzelił swoją pierwszą bramkę w I lidze.

W końcówce meczu piłkarze Górnika, kilkoma podaniami rozmontowali defensywę, która spisywała się nie najlepiej w tym meczu i bramkę zdobył Sebastian Szałachowski.

W meczu zabrakło chorego Rafała Remisza oraz Dominika Kuna, który uczestniczy w Turnieju Czterech Narodów.

Ostatni mecz w tym roku Stomil Olsztyn zagra za tydzień w Gdyni z Arką.

hub, em


Zapowiedź

- Jedziemy po punkty - mówi krótko i treściwie Adam Łopatko, trener Stomilu Olsztyn. W sobotę "Biało-niebiescy" zagrają z Górnikiem Łęczna, liderem I ligi.

- Nie myślę o tym, że gramy z liderem. Patrzę na swój zespół przez pryzmat ostatnich pięciu spotkań, w których zdobyliśmy dziewięć punktów - mówi Adam Łopatko. - Jedziemy po punkty - dodaje.

Czy trener dokona zmian w podstawowej jedenastce? Będzie zmuszony. W kadrze brakuje bowiem Dominika Kuna, który przebywa na zgrupowaniu kadry Polski U-21. - Ostatni mecz pokazał, że mamy bardzo wyrównaną kadrę i każdy może każdego godnie zastąpić - mówi Łopatko.

W meczu wystąpi na pewno powracający po pauzie za żółte kartki Janusz Bucholc. W bramce zagra Dawid Mieczkowski. Piotr Skiba co prawda powraca do zdrowia, ale sztab szkoleniowy nie chce ryzykować i bramkarz ma porządnie się wyleczyć.

Piłkarze Stomilu do Łęcznej pojadą w piątek po porannym treningu. Początek meczu w sobotę o godzinie 17:00.

em