Artykuł

Jesienią Stomil Olsztyn przegrał 1:2 z Hutnikiem Kraków. Fot. Łukasz Kozłowski

Jesienią Stomil Olsztyn przegrał 1:2 z Hutnikiem Kraków. Fot. Łukasz Kozłowski

Czekamy na świąteczne zwycięstwo!

dzisiaj, 08:05   em   0  

Piłkarze Stomilu Olsztyn w Wielką Sobotę rozegrają ligowe spotkanie przed własną publicznością. Olsztynianie zagrają o pierwsze zwycięstwo na wiosnę z Hutnikiem Kraków. Początek o godzinie 12:00.

Kibice Stomilu Olsztyn nie mają dobrych humorów na 9. kolejek przed końcem II-ligowego sezonu. Olsztynianie mieli walczyć ponownie o awans do II ligi, ale niestety istnieje poważne widmo spadku do II ligi. Piłkarze - czwartego już w tym sezonie trenera - Grzegorza Lecha znajdują się aktualnie w strefie spadkowej, po czwartkowych spotkaniach II ligi strata do bezpiecznego miejsca wynosi już pięć punktów, więc okres świąteczny zespół na pewno spędzi “pod kreską”.

Stomil nie wygrywa bo nie strzela goli, a o to przecież chodzi w futbolu. Ostatnim autorem gola dla “biało-niebieskich” był Piotr Kurbiel i miało to miejsce ponad miesiąc temu w domowym meczu z Wisłą Puławy.

Po ostatnim meczu pomocnik Stomilu Olsztyn Filip Laskowski wypowiedział się na temat jak się teraz gra piłkarzom pod wodzą kolejnego trenera. - Tak na prawdę trener Grzegorz Lech jest dla mnie od początku sezonu - mówi piłkarze Stomilu. - My też wiedzieliśmy jakim jest trenerem, czego od nas wymaga. Kluczowym momentem był wyjazd do Chojnic, bo pomiędzy meczem z Pogonią Siedlce i Chojniczanką nie było czasu za dużo trenować na boisku i trener Lech podszedł do nas od strony psychologicznej. Oczyścił nasze głowy, uświadomił nas o co gramy, zbudował nam pewność siebie, która jest potrzebna na boisku.

Niestety nie wesoło wygląda sytuacja kadrowa zespołu przed ważnym spotkaniem z Hutnikiem Kraków. Za żółte kartki nie będzie mogło zagrać dwóch zawodników: Filip Wójcik oraz Igor Kośmicki. Ten drugi to będzie musiał pauzować łącznie przez dwa spotkania, bo w tym sezonie obejrzał już dwanaście (!) żółtych kartoników.

Niepewny jest występ napastnika Dawida Retlewskiego, który nie zagrał w dwóch ostatnich spotkaniach z powodu razu. - Robimy wszystko i nasz sztab fizjo, żeby z Hutnikiem Kraków zagrał - mówił po ostatnim meczu Grzegorz Lech, trener Stomilu. - Musimy być przygotowani na to, że nadal będzie się rehabilitował. Mówię to każdemu zawodnikowi, że nikt nie może grać na 70-80 procent. Każdy zawodnik musi być gotowy fizycznie do tego celu jaki się sam wytworzył, jaki my sobie wytworzyliśmy, do tego żeby walczyć o ten klub.

Na dłużej ze składu wypadł Bartosz Waleńcik, który w meczu z Pogonią Siedlce, uszkodził więzadła stawu kolanowego. Problemy z palcem na rezerwowy bramkarz Stomilu Łukasz Jakubowski.

Hutnik Kraków w tym sezonie walczy o awans do II ligi, ale także za specjalnie im to nie wychodzi. Po pięciu remisach z rzędu na wiosnę z pracą w klubie pożegnał się Bartłomiej Bobla. W jego miejsce zatrudniono Macieja Musiała, 47-letni szkoleniowiec ostatnio pracował w III-ligowej Wieczystej Kraków. W przeszłości pracował m.in. w sztabie szkoleniowym Wisły Kraków.

Patronite Zostań patronem stomil.olsztyn.pl! Doceniasz naszą pracę? Chcesz więcej ciekawych materiałów? Wspieraj nas tutaj: https://patronite.pl/stomilolsztynpl

Więcej informacji o meczu:

Tagi: Stomil Olsztyn, Hutnik Kraków, II liga, Filip Laskowski, Grzegorz Lech



Komentarze

Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!

Dodaj swój komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz. Zaloguj się tutaj.


Zostań fanem

...i bądź na bieżąco!