Artykuł

Stomil trenuje na własnym obiektach. Fot. Kacper Kirklewski / stomilolsztyn.com

Stomil trenuje na własnym obiektach. Fot. Kacper Kirklewski / stomilolsztyn.com

Tydzień do startu ligi

26.05.20 11:26   em   18  

Wielkimi krokami zbliża się powrót piłkarzy na pierwszoligowe boiska. Za tydzień we wtorek (2 czerwca) Stomil zagra na własnym obiekcie z Chrobrym Głogów. W najbliższą środę (27 maja) 50. osób z olsztyńskiego klubu przejdzie kolejne badania na obecność koronawirusa.

Podobne badania wszyscy przedstawiciele pierwszoligowych klubów przechodzili na początku maja. Wtedy wszystkie kluby otrzymały zgody na treningi.

Kolejne badania zaplanowano na tę środę (27 maja). To jeden z elementów, dzięki któremu pozwolono na dokończenie rozgrywek piłkarskich na poziomie I ligi.

Jeżeli będzie wszystko dobrze, to za tydzień (wtorek, 2 czerwca) Stomil Olsztyn powróci do ligowej rywalizacji. W meczu na stadionie przy al. Piłsudskiego 69a podopieczni Piotra Zajączkowskiego zagrają z Chrobrym Głogów. Początek spotkania o godz. 18. Mecz na żywo będzie można obejrzeć w telewizji internetowej IPLA.

Stomil wiosną rozegrał dwa spotkania ligowe. Na początku przed własną publicznością “Duma Warmii” wygrała 4:2 z Odrą Opole, a następnie przegrał 0:3 z Sandecją Nowy Sącz.

- Tamte spotkania na pewno idą już troszeczkę w niepamięć, bo teraz wszystko zaczyna się od nowa - mówił tydzień temu dla stomilolsztyn.com Artur Siemaszko, napastnik olsztyńskiego klubu. - Meczów nie jest wiele i dobre wejście po przerwie, zdobycie pełnej puli punktów, daje nam nadzieję na bycie wysoko w tabeli. Wygrana z Chrobrym na pewno jest nam potrzebna, ale też na pewno napędzi ona cały zespół do tego, żeby dalej punktować.

I dodaje: - Później są kolejne mecze w krótki odstępie czasu i zwycięstwo może nas naprawdę napędzić. Niestety działa to też w drugą stronę i trzeba brać też ten gorszy scenariusz i nie możemy pozwalać sobie na porażki, bo czasu na odrabianie strat będzie bardzo mało. Myślimy jednak optymistycznie i na pewno wierzymy, że zaczniemy od zwycięstwa.

Spotkania niestety na początku będą odbywać się bez udziału publiczności, ale jest szansa, że w trakcie sezonu kibice wrócą na stadion. Oczywiście w znikomej liczbie, ale zawsze. Zbigniew Boniek, prezes Polski Związku Piłki Nożnej przedstawił specjalny projekt, który ma zostać przeanalizowany przez Mateusza Morawieckiego, premiera polskiego rządu.

Założenie jest takie, że stadiony mogłyby być zapełnione przez kibiców w 20 procentach. W przypadku stadionu w Olsztynie to wychodzi około 500 widzów.

Patronite Zostań patronem stomil.olsztyn.pl! Doceniasz naszą pracę? Chcesz więcej ciekawych materiałów? Wspieraj nas tutaj: https://patronite.pl/stomilolsztynpl

Tagi: Stomil Olsztyn, I liga, Artur Siemaszko


Komentarze

  1. 28.05.20 16:26 Adaśko

    Być może... zobaczymy! I miejmy nadzieję, że ten przyszły sezon zostanie rozegrany już w całości, bez żadnych przeszkód. ;-)

  2. 28.05.20 16:02 THE CORE

    @ Adaśko - Dla mnie przyszły sezon będzie przez te rozdęte regionalne ligi jeszcze ciekawszy. :) @ zjs - Masz rację. Chodziło mi o tych dwóch konkretnych uczestników tych heroicznych zmagań :)

  3. 28.05.20 11:37 zjs

    @THE CORE... nawet jak gra Barcelona czy ligi z topu, to wygląda to groteskowo.

  4. 28.05.20 10:38 Adaśko

    @THE CORE, rzeczywiście na obecnym rozwiązaniu korzysta najwięcej stron. Ci, którzy mieli szansę awansować - awansują. Ci, którzy mieli szansę się utrzymać - utrzymają się. Ok, może jednak jest to jakieś wyjście, choć awanse i utrzymania - na wyrost, a rozgrywki w kolejnym sezonie - zdezorganizowane. Na pewno należałoby dziś zrewidować regulaminy rozgrywek tak, aby w przyszłości nie było już cienia wątpliwości, w jaki sposób rozstrzygać ewentualnie przerwany sezon.

  5. 28.05.20 10:26 olsztynsto

    Ja tam z innej beczki od soboty może spotykać się 150 osób to może w środę może tyle osób wejść na mecz

  6. 28.05.20 08:17 THE CORE

    @zjs Ja tam nie wiem, nie oglądam byle czego :)

  7. 27.05.20 20:24 zjs

    Ci, którzy oglądali w TV wczorajszy mecz Miedź-Legia przyznają mi rację, że nic bardziej żałosnego niż mecz piłkarski bez udziału widzów.

  8. 27.05.20 15:43 THE CORE

    Obecne rozwiązanie jest najrozsądniejsze. Te profesjonalne (zastanawiałem się czy na pewno użyć tego słowa) ligi mogą dograć rozgrywki, ale niższe nie. Prezes Sokoła jasno powiedział, ze to klub półamatorski nie mają możliwości zorganizowania kwarantanny i przygotowania do rozgrywek. Trudno ich karać za to brakiem awansu. Na tę chwilę prowadzą w lidze i awans im się należy. I zapewniam, że gdyby nie Sokół prowadził, ale ktoś inny, nawet rezerwy Legii, też bym tak uważał. Tym bardziej w niższych ligach trudno pasjonatów z B-klasy karać brakiem awansu.

  9. 27.05.20 11:20 Adaśko

    Czyli awans jak Kot Schrödingera... :-) Ale to chyba są już ustalenia wewnątrz klubu.

  10. 27.05.20 07:58 czerkasow

    Kierownik druzyny Sokoła twierdzi że piłkarze pomimo awansu w związku z niedokończeniem rozgrywek nie dostaną premii za awans.

  11. 26.05.20 23:33 Adaśko

    @czerkasow, tak, w takiej sytuacji utrzymuje się nawet zespół z zerowym kontem punktowym. Niedokończony Puchar Polski? Niech w pucharach gra 4. drużyna z Ekstraklasy. Nadal nie rozumiem, o co Ci chodzi z tymi premiami.

  12. 26.05.20 23:12 czerkasow

    Miało być zwyciezca gra w Pucharze UEFA.

  13. 26.05.20 23:11 czerkasow

    I teraz Adaśko dochodzimy do punktu gdzie utrzymuje się ostatni zespół z zerowym dorobkiem punktowym. A co z Pucharem Polski? Przecież zwyciezca gra w Pucharze Polski. A jak tryumfatorem ma być zeszłoroczny zdobywca czyli cewką Śląsk, ktory matyle samo punktów co piąty Lech, ma zagrać w Pucharach? I kto wypłaci premię za nie rozegranie pełnego sezonu? PZPN, Ekstraklasa czy Canal +?

  14. 26.05.20 22:02 Adaśko

    @czerkasow, logiki zawartej w pierwszym zdaniu Twojego wywodu nie rozumiem, musiałbyś to rozwinąć, wyjaśnić jakoś. Jeśli chodzi o zdanie drugie, to o ile mi wiadomo Ekstraklasa dogra sezon. Ale ok, "pogdybajmy". Ja uważam, że jeśli w Ekstraklasie również nie dokończono by rozgrywek, to nie powinno się wtedy przyznawać tytułu Mistrza Polski i relegować zespołów z ostatnich miejsc, natomiast reprezentantów w pucharach powinno się określać jednak na podstawie tabeli ligowej w chwili przerwania rozgrywek.

  15. 26.05.20 21:14 czerkasow

    Adaśko - w takim razie nie powinno być wypłaty dla piłkarzy (przecież sezonu nie było), wpłat sponsorskich (sezonu nie było) i wpływów z biletu. Drużyny w sezonie 2020/21 nie powinny grać w pucharach - przecież sezonu nie było.

  16. 26.05.20 19:55 Adaśko

    @nor, może nie tyle chodzi o atrakcyjność meczu i jego oglądanie, ile o fakt, że to Legnicę pokazuje się dziś w głównych serwisach informacyjnych. Ot, taka promocja w najlepszym czasie antenowym darowana przez los. ;-) A jeśli chodzi o niższe ligi, to "Piłkarski poker" całkowicie wymięka przy tym burdelu. Problem jest systemowy, wynika z powierzenia tych rozgrywek wojewódzkim związkom piłki nożnej (przykład Motora Lublin, kóremu awans został podarowany w prezencie) i rządów tzw. baronów, a także z nieprecyzyjnych regulaminów, które później trzeba "interpretować". Pomijając istniejące regulacje, tak na logikę wydaje mi się, że jeśli sezon nie został dograny do końca z przyczyn losowych (np. pandemii), to nie powinno być ani awansów (przy całej sympatii dla Sokoła Ostróda), ani spadków. Wiadomo, że i w takiej sytuacji ktoś zyska, ktoś straci, ale mimo wszystko to chyba najbardziej sprawiedliwe rozwiązanie. Natomiast już zupełnie nie pojmuję sytuacji, w której po niedokończonym sezonie przyznaje się awanse, a spadków już nie, co prowadzi do dezorganizacji lig w następnym sezonie.

  17. 26.05.20 17:26 nor

    Wątpię, czy cała Polska będzie dziś oglądać Legnicę, bo co to za frajda oglądać przeciętny klub z I ligi. Osobiście nie mam też ochoty patrzeć na oszustów z Legii, którzy próbują bezczelnie wydymać Sokoła Ostróda. Buraki bez honoru! Czekam na mecz Stomilu, reszta to tylko ewentualność.

  18. 26.05.20 14:53 Adaśko

    Jaka szkoda, że odpadliśmy z Pucharu Polski. Co prawda mało kto mógł to przewidzieć, ale jednak dziś na Legnicę patrzy cała piłkarska Polska...

Redakcja stomil.olsztyn.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie stomil.olsztyn.pl zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, wypowiedzi nie związane z tematem artykułu, "trolling", sformułowania obraźliwe w stosunku do innych czytelników serwisu, osób trzecich, klubów lub instytucji itp., a w skrajnych przypadkach do blokowania możliwości komentowania wiadomości przez poszczególnych użytkowników.

Dodaj swój komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz. Zaloguj się tutaj.


Zostań fanem

...i bądź na bieżąco!