Artykuł

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu. Fot. Emil Marecki

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu. Fot. Emil Marecki

"RetroStomil": Bezbramkowy remis z Górnikiem Łęczna

30.11.20 23:42   em, źródło: Gazeta Olsztyńska   5  

Wiosną 1989 roku Stomil Olsztyn zremisował na własnym stadionie 0:0 z Górnikiem Łęczna. Przedstawiamy relację z meczu na podstawie wycinka prasowego z "Gazety Olsztyńskiej".

Stomil Olsztyn był faworytem w tym spotkaniu, ale niestety zagrali słabo i zawiedli swoich fanów, którzy w sile 1500 osób pojawili się na naszym stadionie.

Na prowadzenie mogliśmy wyjść już w 15 minucie za sprawą Grabowskiego, ale bramkarz wybronił. 12 minut później Paweł Charbicki uratował Stomil od utraty gola.

Po przerwie gra naszego zespołu się ożywiła, bo na boisku pojawił się Marian Mierzejewski. Był blisko strzelenia gola, podobnie jak później Piotr Tyszkiewicz nie wykorzystał swoich sytuacji.

Pod koniec meczu Górnik Łęczna już nie szukał swoich szans, tylko zastosował typową “obornę Częstochowy”. Dla rywali remis był w miarę dobrym wynikiem, a dla Stomilu to była strata, tym bardziej, że grali u siebie.

Stomil: Charbicki - Biedrzycki, Żygo, Suwiński, Ząbecki, Michalewski, Romanowski, Waćkowski (66 Tyszkiewicz), Sulżycki, Prucheński (46 Mierzejewski, Grabowski.

Patronite Zostań patronem stomil.olsztyn.pl! Doceniasz naszą pracę? Chcesz więcej ciekawych materiałów? Wspieraj nas tutaj: https://patronite.pl/stomilolsztynpl

Tagi: Stomil Olsztyn, Górnik Łęczna, RetroStomil


Komentarze

  1. 02.12.20 08:18 THE CORE

    Ale z Sosnowcem to też Wiśniewski strzelił a nie Grabowski.

  2. 02.12.20 01:06 FCBartąg

    Co to byl za sezon... Dodatkowy punkt za zwyciestwo 3 bramkami i -1 za porazke trzema. My spadlismy niby wczesniej a PZPN zmienil rozgrywki na dwie kolejki przed koncem. Lechie prowadzil Bobo Kaczmarek i utrzymal ja w lidze naszym kosztem i to grajac juniorami (Rafal Kaczmarczyk, Slawomir Wojciechowski, Unton, Prabucki). Potrafil przy tym wyjac z puszki zawodnika bybzagral w meczu, a Lechia to byla taka bieda, ze bramkarz gral bez rekawic. Do tego inflacja taka, ze bilet na mecz na poczatku sezonu kosztowal 150pln, a na koniec 1800pln. Teraz to inne juz czasy. Tylko stadion mamy ten sam :) Ps. A ta przewrotka to byla chyba z Sosnowcem. Oni wtedy byli liderem i ostatecznie awansowali do ekstraklasy.

  3. 01.12.20 15:08 THE CORE

    Z Arką na pewno nie, bo to były czasy gdy graliśmy w innych ligach, albo innych grupach tej samej ligi. Z Lechią w tamtym sezonie był remis (inauguracja II ligi) i bramkę strzelił Mariusz Wiśniewski. Może to inna drużna była?

  4. 01.12.20 14:03 Lejtnant

    Pamiętacie bramkę przewrotką z narożnika pola karnego Jasia Grabowskiego? Dała nam chyba zwycięstwo pod koniec meczu. Dla mnie najpiękniejsza bramka Stomilu w historii! To był jakiś ważny mecz, ale nie pamiętam z kim i o co? Chyba z Lechia lub Arką.

  5. 01.12.20 08:40 THE CORE

    Pamiętam, że byłem bardzo rozczarowany po tym meczu. Łęczna była (obok Boruty) najsłabszą drużyną ligi i wszyscy liczyli na nasze zwycięstwo. Stomil wtedy dramatycznie potrzebował punktów bo ze względu na reformę ligi spadało więcej drużyn. Wydaje mi się, że Łęczna grała w fajnych strojach wtedy. Sam mecz słaby był.

Redakcja stomil.olsztyn.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie stomil.olsztyn.pl zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, wypowiedzi nie związane z tematem artykułu, "trolling", sformułowania obraźliwe w stosunku do innych czytelników serwisu, osób trzecich, klubów lub instytucji itp., a w skrajnych przypadkach do blokowania możliwości komentowania wiadomości przez poszczególnych użytkowników.

Dodaj swój komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz. Zaloguj się tutaj.


Zostań fanem

...i bądź na bieżąco!