Artykuł

Piotr Wirchanowicz, fot. Emil Marecki

Piotr Wirchanowicz, fot. Emil Marecki

Wirchanowicz: W drugiej połowie gra była bardziej zespołowa i to przyniosło wymierne korzyści

05.02.17 21:38   em   0  

Po meczu koszykówki pomiędzy Stomilem Olsztyn a Pogonią Lębork rozmawialiśmy z trenerem olsztynian Piotrem Wirchanowiczem.

Jak Pan ocenia zespół po tak długiej przerwie w rozgrywkach?
- Ja zawsze wierzę w mój zespół i tym razem również wierzyłem w to, że odniesiemy zwycięstwo. Faktycznie jednak było tak, że ta długa przerwa nie wpłynęła na nas zbyt dobrze. Gra w pierwszej połowie, rwana i czasem chaotyczna, wynikała z tego, że prawie przez miesiąc nie graliśmy meczów w lidze. W drugiej połowie złapaliśmy rytm. Było dużo gry fizycznej, ale cały czas powtarzam, że na taką grę musimy być gotowi, bo w barażach będą zespoły jeszcze mocniejsze, zarówno pod względem fizycznym jak i taktycznym.

Wynik jednak przez całe spotkanie nie był zagrożony?
- Nic nie ujmując przeciwnikowi, potencjał naszego zespołu jest dużo większy. Ja oczywiście gratuluje gry zespołowi z Lęborka, bo postawił nam dzisiaj dosyć trudne warunki, ale doświadczenie moich zawodników i praca włożona na treningach dają powoli rezultaty.

W pierwszej połowie było chyba za dużo indywidualności, a za mało zespołu na parkiecie?
- Cały czas pracujemy nad dzieleniem się piłką na parkiecie, nad grą zespołową. Koszykówka jest grą zespołową. Oczywiście indywidualności są potrzebne, ale biega po boisku pięciu facetów i trzeba ich zgrać. Rzeczywiście kilka akcji było zbyt indywidualnych, ale porozmawialiśmy sobie o tym w przerwie w szatni i już w drugiej połowie gra była bardziej zespołowa i to przyniosło wymierne korzyści.

Wystarczyło w czwartej kwarcie podkręcić od poczatku tempo i mecz się ułożył.
- Na pewno, gdy ma się komfort większej przewagi, to zaczyna więcej wychodzić. Tak właśnie było w tym meczu. Złapaliśmy wiatr w żagle i docisnęliśmy przeciwnika,co widać po końcowym wyniku.

Tym meczem zaczynacie już w miarę regularne granie, następny mecz za tydzień.
- Bardzo się cieszymy, że nabierzemy tempa i będziemy grali co tydzień. To nie służy zespołowi, gdy są aż tak długie przerwy. To nie jest normalna sytuacja, że gra się raz w miesiącu. Na szczęście jest to już za nami i będzie lepiej z częstotliwością naszych meczów i, co za tym idzie, z naszą grą.

Jedynym rozwiązaniem tej niekomfortowej sytuacji jest awansować wyżej.
- Zdecydowanie. Wszyscy w Olsztynie nam tego życzą i my też sobie tego życzymy, by zakończyć ten sezon awansem.

Patronite Zostań patronem stomil.olsztyn.pl! Doceniasz naszą pracę? Chcesz więcej ciekawych materiałów? Wspieraj nas tutaj: https://patronite.pl/stomilolsztynpl

Tagi: Stomil Olsztyn, Stomil Olsztyn - koszykówka, Pogoń Lębork, Rozmowa po meczu, Piotr Wirchanowicz


Komentarze

Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!

Dodaj swój komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz. Zaloguj się tutaj.


Zostań fanem

...i bądź na bieżąco!