Relacja z meczu Concordia Piotrków Trybunalski - Stomil Olsztyn

Miazga naszych piłkarzy

2008/2009 - Druga Liga Piotrków Trybunalski
Concordia Piotrków Trybunalski 0:5 Stomil Olsztyn
0:3
Bramki Grzegorz Piesio 21'
Paweł Łukasik 25'
Paweł Łukasik 42'
Grzegorz Lech 79'
Grzegorz Piesio 88'
ż Mariusz Rachubiński
ż Janusz Stolarski
kartki Łukasz Suchocki ż
Dariusz Frankowski ż
Bramki Concordia Piotrków Trybunalski: Rudak Goryszewski Kaciczak Kukułka Juszkiewicz Raczyński Moliński Komar (67' Stolarski) Jabłecki Górski (58' Szary) Rachubiński
Stomil Olsztyn: Iwanowski Stefanowicz Frankowski Aziewicz Spychała Piesio Michałowski Alancewicz Ł. Wróblewski (83' Sokołowski) Suchocki (64' Lech) Łukasik (74' Różowicz)
Szczegóły Widzów: 250
Sędzia: Sebastian Tarnowski (Wrocław)

Relacja

Lepszego debiutu trener Jerzy Budziłek nie mógł sobie wymarzyć. Zaledwie dzień po oficjalnym objęciu stanowiska jego nowi podopieczni rozgromili w Piotrkowie Trybunalskim Concordię.

- Zagraliśmy bardzo konsekwentnie i skutecznie, ale mieliśmy również sporo szczęścia - stwierdził tuż po meczu Budziłek. - To zwycięstwo nie jest tylko moją zasługą, ale również poprzedniego trenera, który długo prowadził zespół i konsekwentnie go budował. Ja dziś tylko trochę drużynę poprzestawiałem i zmieniłem część zadań dla niektórych zawodników. Sporo pomógł mi też Łukasz Kościuczuk [dyrektor klubu - red.], który lepiej zna chłopaków. Jednak początek spotkania nie zwiastował tak okazałego triumfu drużyny z Olsztyna. OKS był co prawda częściej przy piłce, ale to gospodarze stwarzali groźne sytuacje. Najdogodniejszą okazję do zdobycia gola miał w 15. min Ireneusz Komar, który w podbramkowym zamieszaniu trzy razy strzelał, ale za każdym razem jego uderzenia ofiarnie blokował Tomasz Aziewicz. Sześć minut później było już jednak 1:0 dla olsztynian. Prawą stroną popędził Łukasz Suchocki, dośrodkował na głowę Pawła Łukasika, po którego strzale piłka trafiła w słupek, jednak przy dobitce Grzegorza Piesio bramkarz Concordii już tyle szczęścia nie miał.

Nieliczna grupa kibiców z Olsztyna nie musiała długo czekać na kolejną bramkę, bo już po kilku minutach na 2:0 z rzutu wolnego podwyższył niezawodny Paweł Łukasik. Mimo prowadzenia olsztynianie nie zwolnili tempa, m.in. dwa razy groźnie strzelał Piesio. Trzeciego gola podopiecznym trenera Budziłka udało się strzelić tuż przed przerwą. Akcję rozpoczął z głębi pola Aziewicz, a potem piłka jak po sznurku powędrowała do Daniela Michałowskiego. Pomocnik olsztynian wypatrzył wychodzącego Łukasika i miękkim prostopadłym podaniem dograł mu piłkę, do której wystarczyło dobrze dołożyć nogę. Najlepszy strzelec OKS nie pomylił się i zaliczył ósme trafienie w tym sezonie. Po przerwie gra wyglądała podobnie. Olsztynianie nie forsowali tempa, ale cały czas mieli mecz pod kontrolą i dzięki składnym akcjom co kilka minut przedostawali się pod bramkę rywali. Gospodarze też wyprowadzali kontry, lecz jedynym efektem ich starań był strzał w poprzeczkę. Więcej szczęścia mieli olsztynianie, bo w końcówce zdobyli jeszcze dwa gole (Grzegorz Lech i Piesio). Po meczu Sławomir Majak, trener gospodarzy, podał się do dymisji.

Źródło: Gazeta Olsztyńska


Zapowiedź

Po wygranym meczu z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski piłkarze OKS-u 1945 Olsztyn wyruszają do Piotrkowa Trybunalskiego, gdzie zmierzą się z miejscową Concordią. Stawką meczu jest opuszczenie strefy barażowej, bo zwycięzca meczu najprawdopodobniej znajdzie się na bezpiecznej pozycji.

W tym meczu zespołu nie poprowadzi już Andrzej Nakielski, który rozwiązał z klubem kontrakt. Z ławki zespołem będzie dyrygował Jerzy Budziłek. Niestety nowy szkoleniowiec nie będzie miał okazji przeprowadzić z piłkarzami treningu, bo Ci mieli w piątek wolne. Nie jest pewne, czy w wyjściowej jedenastce Łukasza Suchockiego zamieni Mateusz Różowicz, strzelec dwóch bramek w meczu z KSZO. Na korzyść 18-latka przemawiają statystyki: w ciągu 881 minut strzelił trzy gole, gdy zaś były napastnik Jezioraka przez 1014 minut zaledwie raz zdołał umieścić piłkę w siatce.

Concordia Piotrków Trybunalski bardzo dobrze prezentuje się na własnym boisku, gdzie zdobyła aż 14 punktów (przez całą rundę uzbierała ich 18). Obie drużyny grały przeciwko sobie w zeszłym sezonie w ramach rozgrywek III-ligowych. W Olsztynie lepsza była Concordia, która wygrała po golu Przemysława Szulca, ale mimo że w Piotrkowie na boisku bramek kibice nie zobaczyli, to trzy punkty pojechały do stolicy Warmii i Mazur, gdyż w barwach gospodarzy wystąpił nieuprawniony zawodnik. Concordia dysponuje dwiema bramkostrzelnymi armatami: Hubertem Górskim i Ireneuszem Komarem (7 meczów i 1 gol w I lidze w ŁKS-ie Łódź), którzy w tym sezonie strzelili po pięć goli.

Autor: kom