Stomil przed spotkaniem w olsztyńskim ratuszu

We wtorek dojdzie do spotkania prezydenta Olsztyna Piotra Grzymowicza z przedstawicielami Stomilu Olsztyn. Władze klubu udadzą się do olsztyńskiego ratusza w poszukiwaniu pieniędzy potrzebnych na funkcjonowanie klubu w 2023 roku.

Na spotkaniu będzie obecny Michał Żukowski, który w ostatnią niedzielę był gościem Magazynu Sportowego Radia Olsztyn

- Bardzo się cieszę, że dojdzie do spotkania z prezydentem Piotrem Grzymowiczem - mówił na antenie Radio Olsztyn Michał Żukowski, główny akcjonariusz Stomilu Olsztyn SA. - Liczę, że na grudniowej sesji nie dojdzie do popełnienia błędu, jak w zeszłym roku, kiedy nie otrzymaliśmy w ogóle środków, co moim zdaniem było decyzją skandaliczną. Wydaje mi się, że kibice Stomilu zasługują przynajmniej na takie samo wsparcie od samorządu, jak Olimpia Elbląg. To 1,2 mln złotych.

Stomil Olsztyn po rundzie jesiennej zajmuje czwarte miejsce w ligowej tabeli, co daje prawo gry w barażach o I ligę. Rodzi się zatem pytanie czy Stomil na wiosnę będzie poważnie myślał o awansie czy jednak skupi się na bezpiecznej grze i wywalczeniu jak najlepszego miejsca w Pro Junior Systems.

- Klub nie ma zadłużenia - mówi Michał Żukowski. - Klub może być prowadzony skromnie, grać o jak najwyższe miejsce w PJS i nie będzie zagrożenia takiego jak w poprzednich latach. To będzie gra żeby finansowo utrzymać klub na powierzchni bez tego wsparcia. Kwestie finansowe są ważne, ale dla nas kluczowe jest poczucie, że jesteśmy ważni dla tego miasta. Było wiele sytuacji, które miały miejsce w ostatnim czasie. Mam nadzieję, żę pan prezydent je widział i podczas wtorkowego spotkania się odniesie. Nie może być tak, że po wywiadzie członków zarządu na temat stadionu jest zabierany sprzęt ogrodniczy, który pomagał w pielęgnacji boiska treningowego.

W wywiadzie dla Macieja Świniarskiego z Radio Olsztyn Michał Żukowski zdradził, że był plan utworzenia w Stomilu kobiecej sekcji siatkówki. - Znaleźliśmy sponsora na tę sekcję - mówi Żukowski. - Chcieliśmy przystąpić do II ligi, zgłosiliśmy drużynę do barażu. Mieliśmy bardzo dobre rozmowy z UWM-em. Dostaliśmy w zeszłym tygodniu odpowiedź, że po konsultacjach m.in. z Urzędem Miasta UWM nie wyraża zgody na udostępnienie nam hali. My nie prosiliśmy o środki finansowe, bo mieliśmy na to pełen budżet. Chcieliśmy żeby dziewczyny z UMW-u, które grają tylko Akademickich Mistrzostwach Polski grały II lidze. Z każdej strony dostajemy sygnały, że trudno prowadzić klub jak nie ma życzliwości. Powoli dochodzimy do ściany.

- Prowadzenie klubu bez partnerstwa z miastem na dłuższą metę nie ma sensu - powiedział pod koniec audycji Michał Żukowski.