96' Koniec spotkania. Zasłużona porażka Stomilu przed własną publicznością.
93' Kentaro Arai strzela na 3:0. 1896
91' Doliczone 5 minut.
84' Uderzenie z dystansu Karol Żwira, ale nie było nawet celnego strzału. 1
78' Zbigniew Małkowski napomniany żółtą kartką. 1

Artykuł

Grzegorz Lech. Fot. Łukasz Kozłowski

Grzegorz Lech. Fot. Łukasz Kozłowski

Konferencja prasowa po meczu Stomil Olsztyn - KKS 1925 Kalisz 0:3

11.09.23 22:48   em   2  

Piłkarze Stomilu Olsztyn przegrali 0:3 z KKS-em 1925 Kalisz. Po meczu odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów obydwu zespołów.

Paweł Ozga, trener KKS-u 1925:
- Trzy punkty wywalczone w Olsztynie dały skok w górę tabeli, z tego jesteśmy zadowoleni (KKS 1925 po 8. kolejkach został wiceliderem - red.). Najważniejsze jest to na jakim poziomie zawodnicy realizowali plan na ten mecz. Wiedzieliśmy, że w meczu ze Stomilem trzeba grać w przestrzeń ze skrzydłowych. Wiedzieliśmy, że wahadłowi rywala grają bardzo wysoko, więc z tego chcieliśmy korzystać. Tak zdobyliśmy drugą bramkę. Nasz zespół, to nie tylko ta jedenastka, która wychodzi grać, ale mamy 21 zawodników z pola, którzy rywalizują non stop. Czasami aż przykro podjąć decyzję, że kogoś w tej kadrze może nie być, albo nie może wejść na boisko. Ci, którzy ciężko trenują też na to zasługują. Zagraliśmy tak jak chcieliśmy, ale indywidualności decydowały. Dzisiaj dużą indywidualnością był Mateusz Wysokiński w środku pola, który miał udział przy drugiej bramce i w środku dominował. Przed nami daleka podróź, jest radość, ale entuzjazm zostawiamy na moment jak zrobimy coś dużego. Dzisiaj zrobiliśmy jeden krok.

Emil Marecki (stomil.olsztyn.pl): Miał pan ofertę przyjścia do Olsztyna latem?
- Tak. Rozmawiałem ze Stomilem przed sezonem, ale władze klubu podjęły decyzję o zatrudnieniu innego trenera. Ja wtedy negocjowałem z KKS-em, dzisiaj mogę powiedzieć, że jestem zadowolony z tej decyzji.

Grzegorz Lech, trener Stomilu:
- Przegrać 0:3 na własnym boisku to bardzo boli. Wiedzieliśmy, że zmierzymy się z trudnym rywalem, który ma dużo jakości na poszczególnych pozycjach i doświadczenia w swoich szeregach. Do 20-30 minuty realizowaliśmy swoje założenia i plan na mecz, jeżeli chodzi o budowanie akcji i wyglądało to poprawnie. Mieliśmy swoje sytuacje, przeciwnik starał się wychodzić z atakami szybkimi. Po jednej takiej akcji strzelił pierwszą bramkę, nasza gra się posypała. W drugiej połowie nie dostarczaliśmy piłki w pole karne przeciwnika. Przez to nie byliśmy wstanie zagrozić przeciwnikowi po za jednym strzałem Karola Żwira i kontrowersyjnej - przynajmniej to tak z boku boiska wyglądało - sytuacji Bartosza Florka. Tylko nie wiem czy to można nazwać sytuacją.

Patronite Zostań patronem stomil.olsztyn.pl! Doceniasz naszą pracę? Chcesz więcej ciekawych materiałów? Wspieraj nas tutaj: https://patronite.pl/stomilolsztynpl

Więcej informacji o meczu:

Tagi: Stomil Olsztyn, KKS 1925 Kalisz, Grzegorz Lech, Paweł Ozga, konferencja prasowa, II liga, komentarz po meczu



Komentarze

  1. 13.09.23 05:47

    Czemu sztab nie podszedł podziękować za doping ?

  2. 12.09.23 19:28 zorro

    gramy piach i kamieni kupa. KKS pokazał nam miejsce w szyku. Ozga był do wzięcia a my bralismy teoretyka z Łodzi, skandal

Redakcja stomil.olsztyn.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie stomil.olsztyn.pl zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, wypowiedzi nie związane z tematem artykułu, "trolling", sformułowania obraźliwe w stosunku do innych czytelników serwisu, osób trzecich, klubów lub instytucji itp., a w skrajnych przypadkach do blokowania możliwości komentowania wiadomości przez poszczególnych użytkowników.

Dodaj swój komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz. Zaloguj się tutaj.


Zostań fanem

...i bądź na bieżąco!