Artykuł

Janusz Bucholc, fot. Łukasz Kozłowski

Janusz Bucholc, fot. Łukasz Kozłowski

Bucholc: Takiego klimatu dawno nie czuliśmy w Olsztynie

23.03.19 22:09   kyn   0  

Stomil Olsztyn zremisował 1:1 ligowe spotkanie z Rakowem Częstochowa. Po tym meczu rozmawialiśmy z obrońcą olsztyńskiego zespołu - Januszem Bucholcem.

Jak ocenisz to spotkanie?
- Z za dużym respektem wyszliśmy na to spotkanie. Bo jak pokazał przebieg całego spotkania to mogliśmy wygrać. Trzeba przyznać, że Raków w przekroju całego sezonu zasłużył na ten szacunek. Dobrze, że przejęliśmy inicjatywę w drugiej połowie i bramka Grzegorza Lecha była zwieńczeniem naszej dobrej gry.

Szybko straciliście bramkę, bo już w trzeciej minucie, i przez pierwsze 10 minut nie wiedzieliście jak macie grać.
- Raków grał bardzo szybko piłką, mieli dużo wymienności pozycji. Początek meczu był pod ich dyktando, ale to wina tego, że za duży respekt mieliśmy w strefach. Nie chcieliśmy mocno doskakiwać, bo baliśmy się przegrania. W późniejszych fragmentach tego meczu byliśmy pewniejsi takiej gry jeden na jeden. Zarówno w defensywie jak i w ofensywie. Stąd się pojawiała nasza przewaga. W drugiej połowie lepiej wyglądaliśmy fizycznie, co może jest zaskoczeniem, ale takie są fakty.

Arbiter spotkania przy stykowych sytuacjach gwizdał na korzyść Rakowa. Nie dał na boisku za mocno powalczyć.
- Szczerze mówiąc było to denerwujące. To jest Raków, lider I ligi i zapracowali sobie na to, żeby sędziowie gwizdali pod nich, oczywiście w wielkim cudzysłowie. W lidze hiszpańskiej przyjeżdża Barcelona i sędziowie gwiżdżą pod nią. Tak jest w futbolu, że się faworyzuje zespoły prowadzące grę. W drugiej połowie to my prowadziliśmy grę i to sędziowanie mogło być bardziej obiektywne.

Po czterech spotkaniach rundy wiosennej Stomil zdobył osiem punktów. Nadal jest niepokonaną drużyną.
- Kluczem do tego było ustabilizowanie sytuacji organizacyjnej klubu. Tacy ludzie jak pan Brański dają dużego kopa, nie tylko nam, a całemu sportowemu Olsztynowi. To postać nietuzinkowa i to się na nas przykłada. Ja widziałem jak ten zespół szykował się do rundy, jak ciężko pracował na treningach, więc ja się spodziewałem dobrego startu. Piłkarze zostali dobrze dobrani do zespołu, jest między nami chemia. To jednak dopiero początek. My musimy być konsekwentni i spokojni. Każde takie podjaranie się, czy wyluzowanie, to szybko nas zweryfikuje.

To fantastyczna sprawa rozmawiać tylko o sprawach piłkarskich, a nie o kłopotach i zmartwieniach.
- Teraz rozmawiamy o sprawach dla nas piłkarzy priorytetowych i najważniejszych. Mam nadzieję, że już więcej o kłopotach finansowych rozmawiać nie będziemy.

Nowi zawodnicy szybko wsiąkli w Stomilu. Nie widać na boisku tej rewolucji kadrowej jak nastała zimą.
- Kluczem tutaj jest drużyna. Ona się tworzy, ludzie, którzy tutaj przyszli są dobrymi ogniwami tego. To jest dopiero początek, wiele przed nami, charakter tej drużyny ma się scalać.

Przed wami mecz z GKS-em 1962 Jastrzębie. Wydaje się, że to będzie łatwiejsze spotkanie niż z Rakowem, ale tak podchodzić do tego nie można.
- Spodziewaliśmy się, że mecz z Rakowem będzie najcięższy. Było mocne sprężenie u nas, a może i było niego za dużo. Dla mnie mecz z Sandecją było trudniejszy. Mecz meczowi nie równy. Jastrzębie to poukładana drużyna. Solidnie gra w ataku, potrafi się dobrze bronić. To będzie mecz mega trudny dla nas. Będzie trzeba utrzymać piłkę i dobrze zaprezentować się w ataku pozycyjnym.

Dawno nie czuło się takiej pozytywnej energii wokół klubu. Ta energia niesie się także z trybun.
- Zgadzam się. Takiego klimatu dawno nie czuliśmy w Olsztynie. To fantastyczna sprawa. Zawodnicy z zewnątrz też potwierdzają, że mamy wyjątkowych kibiców. Fajnie, że czujemy od nich wsparcie i mam nadzieję, że tak będzie do końca.

Patronite Zostań patronem stomil.olsztyn.pl! Doceniasz naszą pracę? Chcesz więcej ciekawych materiałów? Wspieraj nas tutaj: https://patronite.pl/stomilolsztynpl

Więcej informacji o meczu:

Tagi: Stomil Olsztyn, Janusz Bucholc, I liga, Rozmowa po meczu, Raków Częstochowa



Komentarze

Artykuł nie został jeszcze skomentowany - możesz być pierwszą osobą!

Dodaj swój komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz. Zaloguj się tutaj.


Zostań fanem

...i bądź na bieżąco!