"Bez napinki": Do zobaczenia przy #P69a!

Startuje nowy sezon I ligi, dziesiąty z rzędu dla Stomilu Olsztyn, po awansie wykonany w 2012 roku. Specjalnie nie wziąłem udziału w przedsezonowej sondzie, bo postanowiłem zmobilizować się do reaktywowania (kolejny raz w historii) serii moich tekstów "Bez napinki".

Jak oceniam ruchy transferowe? Na papierze wygląda to wszystko na solidne i przemyślane ruchy. Do większości piłkarzy można przypisać sensowną argumentację.

Karol Żwir to piłkarz stąd po bardzo dobrym sezonie w II lidze w barwach Sokoła Ostróda. Wojciech Reiman to doświadczony piłkarz, też z II ligi, ale nadal ambitny i głodny gry na wyższym poziomie, chociaż spokojnie mógł podpisać kontrakt w innym klubie szczebel niżej. Łukasz Moneta w sparingach pokazywał, że będzie brylował na skrzydle i gra ofensywna będzie oparta właśnie na nim.

Mamy wszyscy obawy w jakiej formie trafił do nas Szymon Lewicki. Poprzednie transfery snajperów 30+ nie przyniosły nam za wiele radości. Tomasz Zahorski, Paweł Abbott czy Grzegorz Kuświk w sezonie przed przyjściem do Stomilu strzelali dla swoich poprzednich klubów po 2 gole. Lewicki dla GKS-u Tychy strzelił 7 goli, w tym m.in. na boisku w Olsztynie. Dwa trafienia zaliczył przeciwko Chrobremu Głogów, więc powtórka wyczynu jak najbardziej mile widziana.

Na ostatniej prostej udało się zakontraktować Patryka Mikitę, który w Olsztynie ma możliwość odbudowania się i pokazania po kontuzji. Zawodnik nawet nie jest w TOP3 jeżeli chodzi o wysokość kontraktu, więc są powody do tego, że kadra na ten sezon została zbudowana z pomysłem i skrojona na ten skromny budżet jaki posiada Stomil.

Nie ma możliwości żeby wszyscy zawodnicy ściągnięci latem odpalili, na tyle transferów będą zawodnicy, którzy staną się rozczarowaniem. Tego jestem świadomy, ale nie będę rzucał nazwiskami kto może nas zawieść. Trener Adrian Stawski opiniował zawodników, testował ich bardzo dużo i wierzę, że wyselekcjonował najlepszych jacy tutaj mogli trafić.

Ze Stomilu odeszło sporo piłkarzy, nie ze wszystkimi godnie się pożegnano. Janusz Bucholc, Piotr Skiba, Michał Leszczyński czy trener bramkarzy Sylwester Wyłupski zasługują na szczególne podziękowania podczas jedno z ligowych spotkań. Mecze Stomilu nie powinny się zbyt często pokrywać ze spotkaniami IV-ligowego DKS-u Dobre Miasto, więc będzie można znaleźć odpowiedni moment. Piszę to samo co pisałem na tt zaraz po ich odejściu z klubu. Jak klub nie stanie na wysokości zadania, to kibice będą musieli sami to zrobić. Liczę jednak, że z przyjściem nowego prezesa promocja, marketing i poprawa atmosfery wokół klubu będzie systematycznie budowana. Ja wiem, że ostatnio COVID i te sprawy, ale jak było trzeba odśnieżać boisko, to nikt o pandemii nie pamiętał. W piątek można było spotkać piłkarzy na plaży miejskiej i staróweczce (nie mam na myśli żadnego pubu). Wiadomo, że jedna jaskółka… ale takich akcji oczekiwałbym zdecydowanie więcej i mocno trzymam kciuki że tak będzie.

O co gramy? O pozostanie w I lidze, na nic więcej specjalnie mocno się nie nastawiam. Występy Stomilu to wielka niewiadoma, szczególnie formacja obronna nie wygląda za dobrze, bo z przodu jest nawet w miarę sensownie. Jak będziemy co mecz oglądać walczący Stomil, to kibice, będą zadowoleni, bo szczególnie olsztyńska publiczność zawsze tego oczekiwała. Walki, charakteru i zaangażowania. Jak to będzie, to i przyjdą wyniki.

Co się zmieni na stomil.olsztyn.pl? Wszystko wskazuje na to, że odejdziemy od komentowania na żywo spotkań domowych. Powód? Od momentu jak spotkania z jednej kamery pokazuje IPLA TV to słuchalność zdecydowanie spadła, a skoro teraz mecze mają być transmitowane z większej ilości kamer i do tego z komentarzem, a i oferta ma działać także zagranicą, to głosu Kynia będziecie jeszcze mniej słuchać. Nie mamy o to w żadnym przypadku pretensji. Zagospodarujemy ten czas inaczej z myślą o portalu tworzonym przez kibiców dla kibiców.

Nasze relacje były przygotowywane specjalnie dla tych kibiców, którzy przebywają na emigracji. Zawsze będziemy za tym, że kto jest w Olsztynie i regionie, to niech przychodzi na stadion! Nie szukajcie wymówek, nie szukajcie problemów. Dzień meczowy to świętość! Co nie zmienia faktu, że mamy prawo do tego aby mówić co nas boli w działalności Stomilu.

Do zobaczenia przy #P69a!