Relacja z meczu Kormoran Lutry - OKS Stomilowcy Olsztyn

OKS Stomilowcy Olsztyn zremisowali na wyjeździe z Kormoranem Lutry 1:1 (1:1). W 30. minucie bramkę dla OKS-u z rzutu karnego strzelił Łukasz Bogdanowicz.

"Mecz był jednostronny i... wietrzny. W pierwszej połowie stworzyliśmy sytuacje i tylko rzut karny przyniósł nam bramkę. Przeciwnik nie stworzył żadnej sytuacji... Bramka padła dla Kormorana dzięki wiatrowi... nasz obrońca (Spychalski - red.) i bramkarz (Wieliczko - red.) źle obliczyli siłę wiatru i bramka dla Kormorana Lutry stała się faktem. Bramkę dla nas strzelił Łukasz Bogdanowicz z rzutu karnego, zresztą którego sam wywalczył. Jesteśmy na etapie budowy nowej drużyny, wiec ten mecz pokazał na co można liczyć w najbliższej przyszłości." - tak spotkanie ocenił grający szkoleniowiec Dariusz Maleszewski.

Następne spotkanie Stomilowcy zagrają w najbliższą niedzielę z GLKS Jonkowo.

Autor: Emilozo

Piłkarze OKS Stomilowcy Olsztyn jadą w sobotę do miejscowości Paluzy k. Bisztynka. Tam swoje spotkania w roli gospodarza rozgrywa zespół Kormorana Lutry.

Trener Dariusza Maleszewski odniósł pierwsze zwycięstwo w oficjalnym meczu. W środowe popołudnie OKS Stomilowcy rozgromili Niedźwiedzia Ramsowo 8:2 (1:2). "Musimy podejść na poważnie do meczu, nie odstawiać nóg i walczyć przez 90 minut, żeby udowodnić wszystkim ze jesteśmy Stomilowcami nie tylko nazwy, a dlatego, że walczymy do samego końca. Interesuje nas przerwanie złej passy w lidze czyli tylko wygrana wchodzi w rachubę." - mówi optymistycznie podchodzący do meczu napastnik Paweł Kacprzykowski. Zespół na sobotni mecz pojedzie bardzo osłabiony. Na boisku nie zobaczymy: Łukasza Gomoły, Jarosława Magiery (wyjazdy służbowe), Łukasza Jędrzejewskiego (kontuzja pleców), Pawła Ratusznego (kontuzja nogi), Bartosza Sacharczuka (studia). Po mimo takiego osłabienia celem są 3. punktu i udowodnienie wszystkim, że środowa wygrana nie była przypadkowo. W poprzedniej rundzie Stomilowcy wygrali z Kormoranem 3:2.

Autor: Emilozo