Relacja z meczu Przebój Wolbrom - Stomil Olsztyn

Ważne trzy punkty

2008/2009 - Druga Liga Wolbrom
Przebój Wolbrom 0:1 Stomil Olsztyn
0:0
Bramki Grzegorz Piesio 60'
ż Marcin Siedlarz
ż Mateusz Siedlarz
ż Tomasz Wdowik
ż Maciej Trzmielewski
ż Damian Lickiewicz
kartki Zbigniew Małkowski ż
Piotr Kulpaka ż
Łukasz Wróblewski ż
Daniel Michałowski ż
Grzegorz Lech ż
Bramki Przebój Wolbrom: Pączek Mateusz Siedlarz (79' Żelazny) Jurczyk Trzmielewski Wdowik Sadowski (67' Szlęzak) Marcin Siedlarz Duda Lickiewicz Górski (56' Kuta) Rak
Stomil Olsztyn: Małkowski Koprucki Spychała Stefanowicz Kulpaka Ł. Wróblewski Michałowski Lech (80' Głowacki) Alancewicz Piesio (89' Aziewicz) Suchocki (70' Ruszkul)
Szczegóły Sędzia: Tomasz Wajda (Śląski ZPN)
Widzów: 1200 (ok. 50 gości)

Relacja

Bez rewelacji - tak po krótce można określić poziom sportowy meczu w podkrakowskim Wolbromiu, gdzie miejscowy Przebój podejmował Olsztyński Klub Sportowy.

Decydującą o wyniku spotkania bramkę OKS 1945 zdobył po koronkowej akcji w 60. minucie , kiedy to olsztyńskiemu zespołowi trzy punkty zapewnił Grzegorz Piesio. Wynik mógł być okazalszy, gdyby nie poprzeczka oraz słupek w pierwszej połowie i nieuznana bramka Pawła Alancewicza po rzucie wolnym.

Lepszą drużyną był zespół OKS-u, jednak przez godzinę piłka nie chciała znaleźć drogi do siatki Pączka. W ostatnich minutach spotkania przed remisem olsztynian uratował Zbigniew Małkowski, broniąc bardzo groźny strzał rywala. Bramka dla gospodarzy nie padła także dzięki... spojeniu słupka z poprzeczką, bo na nim w ostatniej minucie spadła futbolówka. Kolejna stracona bramki w ostatniej minucie na pewno podłamałaby zespół.

Zawodnicy nie mają nawet co liczyć na odpoczynek od trenera Łukasika - w Olsztynie zameldują się w nocy z soboty na niedzielę, a już rano czeka ich kolejny trening. Jednakże za zdobycie trzech punktów w nagrodę odpoczną sobie w poniedziałek.


Po meczu powiedzieli:

Ryszard Łukasik (trener OKS 1945) - Jestem bardzo zadowolony z wyniku, z trzech punktów przede wszystkim. Zasłużyliśmy na to, żeby ten mecz wygrać. Na pewno mieliśmy w pamięci pierwszy mecz, gdzie zrobiliśmy falstart. Na usprawiedliwienie tego - mieliśmy bardzo słaby skład w pierwszym meczu, chociaż stworzyliśmy sporo sytuacji. Tutaj do skuteczności można by mieć jeszcze trochę życzeń. Nie wiem, dlaczego sędzia nie uznał bramek, które zdobyliśmy. Z mojego punktu widzenia powinny być uznane.

Robert Góralczyk (trener Przeboju) - Piłka nożna jest taką grą, w której wygrywają ci, którzy strzelają bramki i tak to dzisiaj było. Nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji, a właściwie świetnie bronił bramkarz i w beznadziejnych sytuacjach wykazywał się refleksem, także nie na darmo bronił tam, gdzie bronił. Nasza młoda drużyna dążyła do tego, by ten niekorzystny wynik odrobić i to pociągało za sobą konsekwencje - były ze dwie-trzy kontry, które mogły przesądzić... Cóż, kiepski dorobek - dwa mecze, jeden punkt. Trzeba wyciągnąć wnioski, zebrać tę drużynę... Wygląda na to, że kolejny poważny uraz jest w drużynie - Mateusza Siedlarza - i teraz trzeba myśleć o przyszłości.


Zapowiedź

Olsztyńscy piłkarze już w najbliższą sobotę zagrają w Wolbromiu drugi mecz tej wiosny w II-ligowych rozgrywkach. Olsztynian na swoim boisku gościć będzie piąta drużyna tabeli Przebój Wolbrom.

Do podkrakowskiego Wolbromia ekipa trenera Ryszarda Łukasika wybiera się już w piątek. Piłkarze wraz ze szkoleniowcem zapowiadają walkę o komplet punktów. Pomóc w tym mają wracający do gry (po absencjach kartkowych) Lech i Alancewicz. Jednak na tym wzmocnienia się kończą, bo w dalszym ciągu nie zdolni do gry będą Wincel i Kowalczyk. Jednak mimo ich nieobecności olsztynianie są zmuszeni walczyć o zwycięstwo, ponieważ po ostatniej porażce OKS znalazł się w strefie zagrożonej barażami. Piłkarze OKS-u z pewnością będą chcieli zmazać plamę jaką dali tydzień temu w Olsztynie. Będą mieli ku temu doskonałą okazję, bo w ślad za swoimi ulubieńcami wyruszają do Wolbromia kibice, którzy wierzą w szybkie odrodzenie i powrót do walki o awans.

Trener Łukasik zapowiada zmiany kadrowe w składzie. Jednak wie, że jego zawodników czeka trudne zadanie. Olsztynianie na jednej z odpraw oglądali video z ostatniego meczu Przeboju z Sandecją. Nasi najbliżsi rywale zremisowali u siebie 1:1 mimo, że od 6 min. przegrywali. Tym samym przedłużyli do 8 spotkań z rzędu serię meczów bez porażki. Ich ostatnim pogromcą był... Start Otwock, ale tamten mecz został rozegrany dość dawno, bo 26 września 2008 roku. Zespół Przeboju dysponuje dość solidną kadrą, która w II. lidze jest w stanie walczyć z każdym zespołem. Mimo, że w drużynie próżno jest szukać piłkarzy o "głośnych" nazwiskach, to wysoka pozycja w tabeli pokazuje, że olsztynian czeka bardzo trudna przeprawa. Próbkę swoich możliwości wolbromianie dali już w rundzie jesiennej, kiedy w Olsztynie zremisowali z OKS 3:3. Olsztynianie zdobyli wtedy punkt "rzutem na taśmę". W tamtym meczu jedną z bramek dla Przeboju zdobył Adrian Mielec, który był bardzo skuteczny jesienią. Na szczęście jego olsztyńscy defensorzy już nie muszą się obawiać, bo w przerwie zimowej przeniósł się do Radzionkowa.

Przewidywany skład OKS-u: Małkowski - Stefanowicz, Kulpaka, Koprucki, Spychała - Ł.Wróblewski, Alancewicz, Piesio, Michałowski - Lech, Suchocki 

Autor: mjr
Źródło: własne, Gazeta Olsztyńska