"Trenuj w biało-niebieskich barwach": Rocznik 2005 i młodsi

Rozpoczynamy naszą nową serię artykułów. Będziemy raz w tygodniu odwiedzać grupy młodzieżowe Stomilu Olsztyn, do których można zapisać swoją pociechę. Cykl poradnikowy dla rodziców, którzy myślą o zapisaniu swojego dziecka do Stomilu Olsztyn.

Rocznik: 2005 i młodsi.

Trenerzy: Michał Alancewicz, Paweł Alancewicz.

Numer kontaktowy: 723-937-274.

Terminy treningów: Poniedziałek (17:00), środa (17:00), sobota (8:30).

Miejsce treningów: Orlik przy ulicy Jagiellończyka 32.

Komentarz rodziców Stomilu:

Bartosz Nobis (tata Patryka Nobisa): - Mój syn trafił do Stomilu dzięki prezentacji Stomilu na bocznym boisku. Jest w tej grupie od początku. Trenujemy od września i z miesiąca na miesiąc widać postępy.

Dorota Fidurska (mama Bartosza Polańskiego): - Całą rodziną na mecze Stomilu chodzimy po wejściu zespołu do I ligi. Tata Bartka na stadion chodził jeszcze w czasach jak zespół grał w Ekstraklasie i tak nas w to wciągnął. Pilotowaliśmy kiedy ruszy nabór do Stomilu, bo syn chciał grać właśnie w tym klubie. Syn uwielbia tutaj przychodzić, choćby był padnięty po szkole to musi być na treningu. Widzę po swoim Bartku, ale i także po innych dzieciach, że się rozwinęły. Oczywiście robią błędy, ale starsi przecież też je robią.

Komentarz wychowanka Stomilu:

Krzysztof Filipek: - Na nabór do Stomilu zaprowadziła mnie mama. Miałem wtedy około sześciu lat. Mój pierwszy trening odbył się na bocznym boisku Stomilu. Byłem wtedy najmłodszy na boisku. Zajęcia prowadzili Czesław Żukowski oraz Waldemar Ząbecki, którzy wtedy czynnie grali w Stomilu. Z chłopaków pamiętam Piotra Klepczarka, Piotra Kulpakę, Michała Trzeciakiewicza, Grzegorza Żytkiwicza czy Piotra Skibę, którego solidnie podszkoliłem wcześniej na podwórku (śmiech - red.). Trenerzy mimo bardzo młodego wieku dali mi możliwość treningów. Następne kroki w juniorskiej piłce stawiałem pod okiem Ryszarda Muszyńskiego w moim roczniku 1985. Tam trenowałem m.in. z Januszem Bucholcem, Pawłem Sędrowskim czy Łukaszem Tumiczem. Przez jakiś czas trenował z nami nawet Adrian Mierzejewski, ale przeszedł później do swojego rocznika 1986.

Komentarz trenera:

Adam Łopatko: - Treningi warto rozpoczynać już w wieku siedmiu lat, wtedy jak dziecko jest już w szkole podstawowej. Oczywiście na początku jest więcej gry poprzez zabawę, na ciężkie treningi chłopcy będą mieli jeszcze czas.