W sobotę o 16:00 w Elblągu rezerwy Stomilu zagrają wyjazdowe spotkanie 21. kolejki IV ligi z tamtejszą Concordią.
Po ostatnich boiskowych popisach drugiej drużyny Stomilu nie ma praktycznie żadnego poważnego argumentu, który przemawiałby za tym, że olsztynianie z Elbląga przywiozą choćby punkt. Tydzień temu po fatalnym występie na stadionie przy al. Piłsudskiego 69a w meczu z walczącą o utrzymanie Pisą Barczewo praktycznie skończyła się nadzieja na utrzymanie się rezerw w IV lidze. Porażka u siebie 1:8 udowodniła, że w obecnej formie Stomil II nie pasuje do stawki czwartoligowców. W pięciu tegorocznych meczach zawodnicy Sebastiana Całki nie zdobyli nawet punktu. Dzięki zeszłotygodniowej przegranej olsztynianie są drużyną z najmniejszą liczbą punktów, najmniejszą liczbą zdobytych bramek i największą liczbą bramek straconych.
W zupełnie innym miejscu w tabeli jest Concordia Elbląg, która dzielnie trzyma się za plecami prowadzących Startu Nidzica i Znicza Biała Piska. W poprzedniej kolejce sobotni gospodarze przegrali 0:1 z sąsiadką w tabeli Granicą Kętrzyn, która przerwała serię trzech zwycięstw z rzędu. Wiosną Concordia wygrała z Mrągowią Mrągowo, Startem Nidzica i Mazurem Ełk oraz zremisowała z Tęczą Biskupiec.
10.04.25 19:18 zorro
znowu pogrom sięszykuje