Relacja z meczu Stomil Olsztyn - ŁKS Łomża

To nie tak miało wyglądać!

III liga 2024/2025 (34. kolejka, 7.06.2025 r.) Olsztyn - stadion Stomilu (Al. Piłsudskiego 69a)
Al. Piłsudskiego 69a, 10-569 Olsztyn.
Stomil Olsztyn 0:4 ŁKS Łomża
0:2
Bramki Łukasz Jakubowski (s) 18'
Cezary Sauczek 28'
Cezary Sauczek 83'
Alex Protaziuk 88'
ż Karol Żwir
kartki Filip Karmański ż
Miłosz Skowronek ż
Bramki Stomil Olsztyn: 1. Łukasz Jakubowski - 15. Piotr Jakubowski (70, 16. Paweł Wiśniewski), 4. Paweł Flis, 28. Piotr Łysiak, 21. Mateusz Jońca - 19. Denis Gojko, 42. Jakub Orpik (35, 6. Adam Paliwoda), 10. Karol Żwir, 11. Jakub Fronczak (84, 20. Oskar Bienenda), 7. Mateusz Pajdak (46, 18. Shōtō Unno) - 17. Jakub Karpiński (35, 9. Kacper Sionkowski). 
ŁKS Łomża: 1. Adrian Olszewski - 7.  Dawid Owczarek (50, 3. Miłosz Skowronek), 66. Piotr Witasik, 5. Sebastian Zieleniecki, 25. Hubert Mich, 70. Łukasz Kosakiewicz (70, 17. Kamil Niewiadomski), 77. Cezary Sauczek, 10. Filip Karmański, 18. Bartosz Bernatowicz (70, 16. Dawid Chludziński), 11. Patryk Winsztal (63, 97. Alex Protaziuk), 29. Hubert Antkowiak.
Szczegóły Widzów: 2000 (w tym 150 gości).
Sędziował: Łukasz Karski (Słupsk).

Relacja

Piłkarze Stomilu Olsztyn mieli tylko zremisował z ŁKS-em Łomża, a przegrali ostatnie spotkanie w tym sezonie 0:4. Podopieczni Piotra Gurzędy ostatecznie zajęli 14. miejsce w lidze i teraz muszą liczyć na to, że do II ligi po barażach awansuje Legia II Warszawa.

Trener Piotr Gurzęda wystawił praktycznie najsilniejsze, dostępne zestawienie na to spotkanie. Na ławce rezerwowych zasiadł narzekający na uraz Przemysław Klugier. Cały czas zdrowia nie ma Kacper Sionkowski, żeby zagrać całe spotkanie.

Na początku meczu Stomil mógł objąć prowadzenie po kontrze, ale sił zabrakło Jakubowi Karpińskiemu, żeby oddać strzał. W 18. minucie Łomża objęła prowadzenie, bramkę głową strzelił Hubert Antkowiak. Po uderzeniu napastnika gości piłka odbiła się od słupka, potem od Łukasza Jakubowskiego i wpadła do siatki. W 28. minucie goście wyprowadzili zabójczą kontrę i podwyższyli prowadzenie, na listę strzelców wpisał się Cezary Sauczek. Wcześniej Stomil nie potrafił zakończyć rzutu rożnego strzałem na bramkę.

Wobec takich wydarzeń na boisku trener Gurzęda już w 35. minucie dokonał dwóch zmian. Z boiska zeszli Jakub Orpik oraz Jakub Karpiński, a w ich miejsce weszli Adam Paliwoda oraz wspomniamy wcześniej Sionkowski.

W drugiej połowie na boisko wszedł Shōtō Unno za Pajdaka. Nic to niestety nie zmieniło w grze Stomilu Olsztyn, który nie miał żadnej sytuacji, po której mógł strzelić chociażby kontaktową bramkę. Goście ostatecznie wygrali 4:0 i przypieczętowali 3. miejsce w tym sezonie. Stomil zakończył sezon na 14. miejscu w tabeli. Podopieczni Piotra Gurzędy utrzymają się w III lidze jeśli do II ligi po barażach awansuje Legia II Warszawa. Rezerwy stołecznego klubu najpierw muszą pokonać Podhale Nowy Targ, a potem ewentualnie zagrają z Zagłębiem II Lubin.

- W najgorszy możliwy sposób kończymy sezon. Wygrał zespół lepszy piłkarsko. Byliśmy tłem dla przeciwnika - powiedział po meczu Piotr Gurzęda, trener Stomilu. - - Mentalność jest ważna, ale wygrał lepszy zespół. Czasami choćby nie wiadomo, ile mieć w sobie chęci zwycięstwa, po prostu to jest sport. Kilka razy mentalność może "dać kopa" do zwycięstwa w meczu, ale nie ma szans funkcjonować na tym przez cały sezon. Nie stworzyliśmy sobie sytuacji, by ten mecz wygrać. Pierwszy gol nie był przypadkowy, bo ŁKS stworzył ładną dla oka akcję, przy której nieco zaspaliśmy. Przy drugiej sytuacji nie trafiliśmy w piłkę. Chcąc zremisować nieco się otworzyliśmy. ŁKS to wykorzystał, bo grali "od tyłu" i nie mogliśmy odebrać tej piłki. Na "mental" chłopaków nie zrzucałbym winy…

em


Zapowiedź

Piłkarze Stomilu Olsztyn w sobotę (7 czerwca 2025 roku) zagrają ostatnie spotkanie w tym sezonie III ligi. Olsztynianie zmierzą się u siebie z ŁKS-em Łomża. Do pewnego utrzymania pozostaje w rozgrywkach brakuje jednego punktu. Początek meczu o godzinie 15:00.

Najbliżej utrzymania ze wszystkich drużyn z województwa warmińsko-mazurskiego jest Stomil Olsztyn. Podopiecznym Piotra Gurzędy do osiągnięcia celu brakuje jednego punktu. Piłkarze z stolicy regionu na koniec sezonu osiągnęli najlepszą formę w aktualnej kampanii, która pozwoliła wydostać się z strefy spadkowej. Olsztynianie w ostatnich 10. spotkaniach przegrali tylko raz (ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki). W ostatnich 4. spotkaniach wygrali 3. spotkania i 1. zremisowali. W minioną sobotę w Białymstoku doszło do podziału punktów z Jagiellonią II Białystok.

Gdyby Stomil ostatni mecz wygrał to mógłby już w meczu z ŁKS-em Łomża wystawić zawodników, którzy najmniej grali w tym sezonie, a zawodnicy narzekający na urazy mogliby już się rehabilitować. Tak niestety się nie stało i zawodnicy ostatni raz w tym sezonie muszą się zmobilizować, wyjść na boisko i wywalczyć jeden punkt. Brak porażki w meczu z Łomżą będzie oznaczać, że zespół zajmie minimum 12. miejsce w III lidze, a to na sto procent daje utrzymanie w rozgrywkach, bez patrzenia się na wyniki w II lidze czy następnie gier barażowych z udziałem Legii II Warszawa.

Na odpoczynek najchętniej wybraliby się już Karol Żwir, Jakub Orpik czy Przemysław Klugier. Ci zawodnicy od dłuższego czasu grają z urazami i ryzykują zdrowiem.

ŁKS Łomża nie ma już szans na zajęcia 2. miejsce w III lidze. Stało się to po tym jak niespodziewanie przegrali u siebie 2:3 z Polonią Lidzbark Warmiński. W środku tygodnia dodatkowo rozegrali 120. minut w finale Wojewódzkiego Pucharu Polski. Wywalczyli trofeum wygrywając w rzutach karnych z wspomnianą już Jagiellonią II Białystok.

em