Andrzej Królikowski, dotychczasowy dyrektor klubu OKS 1945 od poniedziałku przestanie pełnić swoją funkcję. Sobotnie spotkanie z Pelikanem Łowicz, będzie pożegnalnym spotkanie w roli dyrektora dla pana Andrzeja. Konktrat z klubem został rozwiązany za porozumieniem stron. Nowe nazwisko dyrektora klub oficjalnie ogłosi w najbliższym czasie.
- Rozwiązujemy umowę za porozumieniem stron i odchodzę z klubu po 20 miesiącach pracy - mówi Królikowski. - Uważam, że swoją misję wykonałem, bo w trakcie mojej pracy udało się wywalczyć dwa awansy. Z prezesem Świniarskim rozumieliśmy się bez słów, a teraz jest nowy zarząd, nowe spojrzenie na przyszłość klubu i tworzy się nowy sztab ludzi odpowiedzialnych za jego losy. Ja już tu nie pasuję. Nosiłem się z decyzją o rezygnacji od dłuższego czasu - ujawnia Królikowski.
- Pan Królikowski był ważną osobą w klubie, ale to funkcja wykonawcza i na takim stanowisku dochodzi do roszad - tłumaczy Jerzy Szmit. - Jest nowy zarząd, nowy porządek i szukamy nowych rozwiązań. Konkretnych zarzutów do dyrektora nie ma. Po prostu inaczej wyobrażamy sobie pewne rzeczy. Chcemy, żeby klub funkcjonował inaczej niż do tej pory i potrzebujemy kogoś z nowym spojrzeniem.
Źródło: Gazeta Olsztyńska
21.08.08 23:06 Junioor
Nareszcie