Z powodu braku pozwolenia od Zagłębia Lubin na wyjazd na zgrupowanie napastnik Artur Siemaszko nie pojechał ze Stomilem Olsztyn do Warki. Zawodnik miał tylko zgodę na treningi i sparing w barwach "biało-niebieskich".
- Jestem dogadany ze Stomilem Olsztyn. Czekam jednak na potwierdzenie rocznego wypożyczenia z Zagłębia Lubin do olsztyńskiego klubu. W umowie będzie zawarta opcja powrotu do mojego macierzystego klubu po rundzie jesiennej. Po dopełnieniu formalności dołączę do drużyny, która wyjechała do Warki - mówi Siemaszko.
10.07.17 22:03 czerkasow
Po co go trzymają? Sam nie wiem. Gość, który w podstawowym składzie nie zagrał ani minuty w zeszłym sezonie, a od ponad trzech lat zagrał jedynie 3 (słownie: trzy) mecze w Ekstraklasie w składzie miedziowych, może się nam przydać, a Stokowcowi i tak nie zrobi różnicy, bo chyba go nawet nie kojarzy.