Tydzień temu z powodów formalnych nie wysiliłem się przy "Bez napinki". Efekt? Więcej osób przeczytało tekst, niż ten sprzed dwóch tygodni.
To daje do myślenia. Po co się wysilać? Trzy zdania, czy tam dziewięćdziesiąt cztery. Efekty czytelniczy podobny.
Niestety inaczej jest na boisku. Brak wysiłku w polu karnym, to brak goli. Brak goli to porażka lub co najwyżej remis. W tym sezonie w 11 spotkaniach piłkarze Stomilu nie potrafili pokonać bramkarza rywali. W trzech spotkaniach przed własną publicznością i w ośmiu spotkaniach wyjazdowych. Tylko trzy razy (w tych jedenastu spotkaniach) udało się także nie stracić bramki.
W ostatnim meczu z Flotą Świnoujście trener Adam Łopatko nie dokonał żadnej zmiany. Nie jest to jednak nowość. Trener Zbigniew Kaczmarek 5 listopada 2011 roku nie dokonał żadnych zmian w meczu przeciwko Pogoni Siedlce. Okoliczności były jednak inne. Wygraliśmy to spotkanie 3:0, a ostatnia bramka padła w 54 minucie meczu. Rezerwowi pojechali do Ostródy i przegrali 2:4 z Sokołem.
Był też kiedyś taki mecz, podczas którego kiedy trener Andrzej Nakielski wpuścił trzech zawodników w tej samej minucie. W meczu z Warmią Grajewo w 64 minucie weszli: Paweł Podhorodecki, Kamil Graczyk oraz Łukasz Harmaciński. Mecz na boisku zremisowaliśmy 2:2, a dwie bramki strzelił Paweł Łukasik. Ten sam, który ostatnią swoją bramkę w meczu ligowym strzelił 3 sierpnia 2013 roku. Czas na przełamanie. Okazja w sobotę w meczu przeciwko Sandecji Nowy Sącz.
Do postrzelania bramek będzie okazja w środę przeciwko Tęczy Biskupiec. Dwa składy Stomilu, mecz ma trwać 2 x 40, zaprzyjaźniony klub. To wszystko zamiast gierki wewnętrznej w Olsztynie.
W 2013 roku strasznie narzekaliśmy na brak kibiców gości. W tym m.in. upatrywaliśmy niską frekwencję na stadionie Stomilu. To teraz już wymówki nie ma. Dwa najbliższe spotkania Stomilu w Olsztynie będą oglądać kibice obydwu drużyn. Szczególnie mecz z GKS-em Katowice zapowiada się bardzo ciekawie.
ps. W piątek nie dzwońcie do mnie z pytaniem czy jadę do Kortowa. Nie jadę. Będę wieczorem drukował zina. Może w sobotę, i to dopiero jak wygramy. Co to za zabawa na smutno...
13.05.14 22:28 tommy1976
szczerze...tak naprawdę, co może zaproponować Kortowiada, prawie 30 - letnim facetom? denne koncerty i hordy zapijaczonych siusiumajtek? ludzie no nie dajmy się zwariować. Nasi to nie jest drużyna juniorów młodszych, oni za grę biorą niezłe pieniądze więc powinni poważnie traktować to co robią, tym bardziej w sytuacji w jakiej aktualnie się znajdują
13.05.14 19:22 czerkasow
Oby piłkarze poszli Twoja drogą i w piątek też nie szli na Kortowo ...