Jak potoczyły się losy piłkarzy, którzy przed tym sezonem odeszli ze Stomilu Olsztyn? Z początkiem września zakończyło się okienko transferowe i praktycznie wszyscy już mają nowe kluby. Szerzej w naszym tekście.
Koki Hinokio, który do Stomilu trafił w 2019 roku, jako jedyny piłkarz odszedł na zasadzie transferu gotówkowego. Pieniądze za piłkarza z Japonii zdecydowało się wyłożyć Zagłębie Lubin. Klub nie chce zdradzić kwoty, ze względu na klauzylę poufności, ale nieoficjalnie mówi się nawet o 400 tysiącach złotych.
Koki nie odnalazł się jednak w Zagłębiu. Grał jedynie w rezerwach tego klubu. Pod koniec okienka transferowego po piłkarza zgłosiła się Stal Mielec, która złożyła ofertę wypożyczenia. Trener Adam Majewski dobrze zna piłkarza z występów w Stomilu. Na ten moment Hinokio zagrał już w 3 spotkaniach na najwyższym szczeblu rozgrywek w Polsce.
Sprawdź również: skarpety uciskowe
Jurich Carolina po wygaśnięciu kontraktu pozostał nadal w I lidze polskiej. Piłkarz trafił do Miedzi Legnica. W Olsztynie grał przez półtora sezonu. W tym czasie zagrał w 40 spotkaniach i strzelił jedną bramkę. Reprezentant Curacao z miejsca stał się podstawowym zawodnikiem Miedzi. We wszystkich (8) spotkaniach wychodził w podstawowej jedenastce swojego nowego klubu i za pewne też tak będzie w najbliższą niedzielę w Olsztynie.
Piotr Skiba pozostaje bez klubu, chociaż w jego przypadku możemy mówić bardziej, o tym, że zakończył piłkarską karierę. Nie musi się martwić o fundusze, bo z powodzeniem już od dawna prowadzi własny piłkarski biznes (producent rękawic bramkarskich). W ostatniej rundzie miał kontuzjowaną rękę, więc kto wie, czy nie będzie chciał gdzieś jeszcze rekreacyjnie pobronić, a my tymczasem czekamy na oficjalnie pożeganie Piotra Skiby na olsztyńskim stadionie.
Janusz Bucholc po rozstaniu ze Stomilem Olsztyn postanowił zrobić poważniejszy krok w kierunku "trenerki". W barwach naszego klubu zagrał w 316 spotkaniach i strzelił dwa gole. Naturalnym krokiem powinna być praca z młodzieżą Stomilu, i tak przez pewien moment było, teraz drzwi w klubie dla Bucholca są niestety zamknięte. Wieloletni kapitan Stomilu jest teraz grającym asystentem w DKS-ie Dobre Miasto. Prowadzi także własne studio treningu indywidualnego.
Michał Leszczyński trafił do beniaminka II ligi - Radunii Stężyca. W trakcie okresu przygotowawczego leczył kontuzję i dlatego jeszcze nie miał okazji zadebiutować w barwach nowego klubu.
W tym samym kierunku podążył Wojciech Łuczak i chyba nikogo nie dziwi, że jest motorem napędowym w tym małym klubie z województwa pomorskiego. W 9 spotkaniach strzelił 3 gole i zawsze gra od pierwszej minuty.
Vjačeslavs Kudrjavcevs obecnie reprezentuje barwy Valmiera FC, gdzie oczekuje na swój debiut. Poprzedni sezon, to 15 meczów w barwach Stomilu oraz pięć dla Widzewa Łódź, gdzie spędził drugą połowę sezonu. Łącznie w “Dumie Warmii” rozegrał 17 spotkań, w których wpuścił 17 goli oraz zaliczył cztery czyste konta.
Grzegorz Kuświk dla Stomilu zagrał 17 razy i strzelił 1 gola. Dla podtrzymania formy bardzo długo przygotowywał się z DKS-em Dobre Miasto, ale ambicje tego piłkarza sięgają wyżej i dlatego cały czas czeka na konkretną propozycję. Był blisko przejścia do Stali Rzeszów, ale temat się rozmył.
W kierunku Chojnic podążyło dwóch byłych piłkarzy Stomilu: Damian Byrtek oraz Sam van Huffel. Chojniczanka zbudowała drużynę, która w tym sezonie ma wywalczyć powrót do I ligi. Piłkarze grający niedawno w Olsztynie ze zmiennym szczęściem radzą sobie w nowej drużynie, bo nie zawsze są podstawowymi piłkarzami. van Huffel zaczął przygodę w nowym miejscu od zdobycia dwóch goli, ale teraz jego licznik strzelecki się zatrzymał.
Adrian Szczutowski, który w rundzie wiosennej strzelił dla Stomilu 5 goli, przygotowania rozpoczął z Wisłą Płock. Nie przebił się do składu drużyny z Mazowsza i z ogromną radością skorzystał z możliwości wypożyczenia do Stali Mielec, dla której zagrał na ten moment… 21 minut.
Mateusz Skrzypczak przygotowania do nowego sezonu zaczął z pierwszą drużyną Lecha Poznań (obecny lider Ekstraklasy), ale jest podstawowym piłkarzem rezerw, które grają w II lidze.
Kamil Dajnowski, który nie zaliczył debiutu w I lidze, początkowo miał grać w III-ligowym GKS-ie Wikielec, ale ostatecznie wrócił do Polonii Lidzbark Warmiński (IV liga).
Bartosz Florek występuje obecnie w Starcie Nidzica (liga okręgowa), do olsztyńskiego zespołu być może wróci wiosną, jak juniorzy wywalczą awans do ligi makroregionalnej.
W GKS-ie Wikielec z powodzeniem gra Mateusz Jońca, który był blisko przejścia do Stali Stalowa Wola, ale zdecydował się na pozostanie w naszym regionie. Jońca każdy mecz zaczyna od pierwszej minuty w barwach III-ligowca.
Do Białej Piskiej powędrowało dwóch piłkarzy: Jakub Kanclerz oraz Jakub Mosakowski. Olsztyński bramkarz zagrał raptem w 2 spotkaniach. “Mosak” zagrał wszystkie 9 spotkań od deski do deski i zanotował 3 żółte kartki. Znicz w tym sezonie III ligi radzi sobie gorzej niż w poprzednim, bo są w dolnych rejonach tabeli.
Krystian Ogrodowski po solidnym sezonie w I lidze liczył, że będzie wstanie przebić się do zespołu z Ekstraklasy. Niestety nie udało mu się i trafił na wypożyczenie do II-ligowych Wigier Suwałki, a chwilę wcześniej próbował dostać się do Pogoni Grodzisk Mazowiecki.
Adam Majewski zwolniony jeszcze w kwietniu po porażce 0:5 z Sandecją Nowy Sącz znalazł pracę w ekstraklasowej Stali Mielec. Jego celem jest utrzymać zespół na najwyższym szczeblu rozgrywek. Na ten moment jego drużyna w 8 spotkaniach zgarnęła 8 punktów.
Wspomniany Piotr Klepczarek latem był blisko zatrudnienia w Sokole Ostróda, ale ostatecznie II-ligowiec postanowił postawić na Jarosława Kotasa. Popularny "Klepa" od września prowadzi III-ligową Unię Janikowo.
Sylwester Wyłupski po rozstaniu ze Stomilem Olsztyn rozkręca własną szkółkę bramkarską pod nazwą Keepers 4 Future.
23.09.21 19:54 zjs
Oj czerkasow, czepiasz się, gwiazdy muszą zarabiać.
23.09.21 19:34 czerkasow
Damiano - naprawdę nke wiesz o co chodzi. O kasę. Pan kapitano miał pensję z czterema zerami i z dwójką na przodzie.
23.09.21 09:23 Lejtnant
Jasio, z zawodu kapitan (Stomil, Wigry) w końcu znalazł normalność.
23.09.21 08:44 DJKS
Jak widać po klubach, w których grają (a raczej grzeją ławę) to same asy z tych byłych zawodników Stomilu... ;)
23.09.21 08:26 Damiano(S)
No tak najlepiej bylo wyjebac Bucholca i teraz ma drzwi zamkniete. Gdzie w trudnych chwilach w klubie byl do konca wraz z niektorymi piłkarzami trzymal trzon w szatni. Powaleni ludzie w klubie. Wolalem Bucholca za obronce niz słabego Remisza