Na półmetku rozgrywek podopieczni Andrzeja Nakielskiego zajmują wysokie drugie miejsce w tabeli. W 15 pojedynkach wywalczyli 32 punkty - zanotowali na koncie 9 zwycięstw, pięć remisów i jedną porażkę. Zmagania zakończyli w połowie listopada, ale to nie oznacza, że od tego czasu przebywają na urlopach. Co prawda w ubiegłym tygodniu podstawowi piłkarze mieli trochę odpoczynku, bo podczas sparingu z czwartoligową Granicą Kętrzyn (przegranym 2:4) testowani byli głównie nowi zawodnicy z niższych lig.
Kilka dni wolnego wziął także trener Andrzej Nakielski, który w najbliższych dniach ma zamiar odwiedzić Czesława Michniewicza, byłego już szkoleniowca m.in. Zagłębia Lubin. Obydwaj znają się z czasów studenckich z gdańskiego AWF. - Obecnie trenujemy cztery razy w tygodniu, ale nie są to typowo piłkarskie zajęcia - mówi szkoleniowiec OKS. - Większość zawodników regeneruje siły, bo przecież nie obyło się bez różnego rodzaju urazów. Co do mojego spotkania z Czesławem Michniewiczem, to mam nadzieję, że nauczę się czegoś nowego i przywiozę ze sobą sporo materiałów (śmiech).
Z klubem do końca grudnia związani są jeszcze Marek Śnieżawski, Piotr Trzciński, Dawid Wiśniewski oraz Paweł Szymański, którzy w najbliższym czasie muszą szukać sobie nowych pracodawców. Nadal nie wiadomo, czy w OKS zostanie Kamil Graczyk i Tomasz Żakowski.
Źródło: Gazeta Wyborcza