Wbrew obawom kibiców, że Stomil Olsztyn odpuszcza rozgrywki Pucharu Polski, olsztyński zespół awansował do kolejnej fazy. Podopieczni Kamila Kieresia pokonali 3:1 na wyjeździe Gryfa Wejherowo. Dwie bramki strzelił Tomasz Zając, a jedno trafienie dla Stomilu dorzucił Łukasz Sołowiej.
Trener Kamil Kiereś na pucharowe starcie wyznaczył głównie rezerwowych piłkarzy. W bramce zagrał Michał Leszczyński, a pierwszy raz w tym sezonie zagrali m.in. Ernest Dzięcioł, Dominik Wasiak, czy Mateusz Mętlic
Do przerwy olsztyński zespół prowadził 3:0 w Wejherowie. Pierwszą bramkę dla olsztyńskiego klubu strzelił Tomasz Zając, który w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza gospodarzy, wykorzystując dobre podanie od Tanczyka. Wynik spotkania podwyższył Łukasz Sołowiej po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Zająca. Olsztyński obrońca strzałem z głowy trafił praktycznie w same okienko bramki Tuż przed końcem pierwszej połowy Stomil dorzucił trzecią bramkę. Jakub Mosakowski rzutem z autu uruchomił Dominika Wasiaka, który odważnie wpadł w pole karne i dograł do niepilnowanego Tomka Zająca i trzecia bramka stała się faktem.
Po przerwie gospodarze zdołali dobyć tylko jedną bramkę. Z rzutu karnego Michała Leszczyńskiego pokonał Krzysztof Wicki.
W Wejherowie piłkarzy Stomilu wspierała liczna grupa kibiców z Olsztyna!
W kolejnym spotkaniu Stomil Olsztyn w ramach I ligi zagra w piątek (28 września) na wyjeździe z Chrobrym Głogów.