Przed startem sezonu do GKS-u Wikielec wypożyczony został Mateusz Sobotka. Sprawdziliśmy jak sobie radził na boiskach III ligi.
Mateusz Sobotka w sezonie 2022/2023 zagrał w czterech spotkaniach II ligi pod wodzą trenera Szymona Grabowskiego. Wiosną został wypożyczony do III-ligowej Mławianki Mława i zagrał w 14 spotkaniach.
Przed startem tego sezonu rozpoczął przygotowania z Stomilem Olsztyn, ale nie znalazł uznania w oczach trenera Patryka Czubaka i został ponownie wypożyczony. Tym razem do III-ligowego GKS-u Wikielec.
Jesienią zagrał raptem w 6 spotkaniach i tylko raz wyszedł w podstawowej jedenastce. Łącznie zebrał na boisku 169 minut.
O ocenę występów 18-letniego piłkarza poprosiliśmy trenera Damiana Jarzembowskiego.
- Grał za mało biorąc pod uwagę tylko jego umiejętności czysto techniczne - mówi nam trener GKS-u Wikielec. - Są braki pod względem taktyki i mentalu. Jest to typowy zawodnik ofensywny, którego celem jest zdobywanie bramek i przestrzeni na boisku. Jeżeli nie będzie respektował zachowań w defensywie to nadal będzie grał mniej. Jego potencjał nie jest wykorzystywany maksymalnie. Zna wytyczne, chce pracować żeby grać lepiej w defensywie. Trzeba wierzyć, że wiosną będzie to lepszy wynik minutowy.
I dodaje: - Nieco problematyczne dla mnie było odnalezienie pozycji dla niego. Gramy ustawieniem: 3 - 4 - 2 - 1. Jest to niestandardowa sytuacja, bo wahadłowy musi mocno odpowiadać za defensywę. U Mateusz bywa z tym różnie. Pozycja nr dziesięć to gra między liniami, a on czuje się lepiej z boku boiska. Typowym napastnikiem też nie jest. Dla mnie będzie priorytetem znaleźć optymalne ustawienie, które da najwięcej drużynie.