Po spotkaniu sparingowym drugiego zespołu Stomilu Olsztyn rozmawialiśmy z napastnikiem Andrzejem Jaroniem.
- Oceniam nasz występ pozytywnie. Przeważaliśmy nad drużyną Zatoki, utrzymywaliśmy się przy piłce, szkoda, że nie strzeliliśmy więcej bramek. Wiosną będę grał w rezerwach Stomilu, chcę się odbudować i grać najlepiej jak potrafię dla tego klubu.
Liczysz na to, że trener Kaczmarek zaprosi Ciebie na trening?
- Każdy z chłopaków grających w rezerwach ciężko trenuje i walczy, bo w podświadomości wie, że taki moment może nastąpić.