Już tylko dwa miesiące pozostały do powrotu Marcina Szulika na boisko. Gdy ten okres minie piłkarz zapewne zacznie normalnie trenować z pierwszą drużyną (po tej przykrej kontuzji, jakiej nabawił się będąc na testach w Beglii w sierpniu 2000 roku). Sam piłkarz bardzo "pali" się do gry - mówi, że każdy mecz ogląda z trybun i często chciałby wspomóc swoich kolegów z boiska. Jak wiemy jesienią Marcin Szulik przedłużył kontrakt ze Stomilem o 3 lata, ale dziś nie wie jeszcze czy będzie grał w Olsztynie w przyszłym sezonie, uzależnia to głównie od tego, czy OKS się utrzyma.
Źródło: Radio Olsztyn