Klub chce grunt w dzierżawę

Zarząd klubu OKS 1945 chce by miasto przekazało w długoletnią dzierżawę grunty, na którym jest obecnie stadion przy Piłsudskiego oraz te bezpośrednio do niego przyległe. Prezes Koprucki twierdzi, że już nawet rozmawiał z potencjalnym inwestorem, który byłby zainteresowany współpracą z olsztyńskim klubem. Chodzi o zbudowanie nowego stadionu i galerii handlowej w jego bezpośrednim sąsiedztwie. To skutkowałoby zawiązaniem sportowej spółki akcyjnej, do której potencjalny inwestor mógłby rok rocznie wnosić spory wkład pieniężny potrzebny na utrzymanie drużyny. Prezes Koprucki przypomina, że aktualnie OKS jest stowarzyszeniem, a funkcjonowanie klubu jako stowarzyszenia w długookresowej perpektywie może być opłacalne co najwyżej w IV lidze. Pomysłem prezesa Kopruckiego nie do końca zachwycony jest prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz, który powiedział, że póki co może obiecać tylko spotkanie, na którym z władzami klubu omówi szczegóły tego pomysłu. Choć sam przypomina, że plany budowy nowego stadionu i galerii oraz poszukiwanie inwestora były już planowane jako cel dla obecnych władz. To jednak nie zadowala prezesa Kopruckiego, który słusznie zauważa, że same procedury przekazania przez miasto gruntów pod inwestycje będą są ciągnąc w nieskończoność, a nowy inwestor znaleziony przez miasto nie będzie chciał współpracować z klubem. Dodatkowo prezes klubu podkreśla, że dla OKS 1945 chodzi o przekazanie gruntów w dzierżawę, a nie na własność, co w przypadku nie spełnienia warunków przez klub umowy wiązałoby się z jej natychmiastowym rozwiązaniem i powrotem gruntów pod "opiekę" miasta.

Źródło: Gazeta Olsztyńska