Stomil Olsztyn wygrał z Bronią Radom 2:0 i było to pierwsze ligowe zwycięstwo w 2025 roku. Po spotkaniu wypowiedzi udzielili: Piotr Gurzęda, Karol Żwir oraz Piotr Łysiak. Trener Broni Radom nie chciał przyjść na konferencję.
Piotr Gurzęda, trener Stomilu:
- Bardzo się cieszę ze zwycięstwa. To, co powiedziałem w szatni, powiem tutaj, że jestem dumny z tego, jak wyglądał zespół i na tym zakończę podsumowanie spotkania.
Karol Żwir, kapitan Stomilu:
- Potrzebowaliśmy takiego meczu "na przełamanie". Cieszy brak straconej bramki, gdzie mieliśmy największe problemy, ale super zagrali chociażby Aleksander Wtulich czy Piotr Łysiak. Było to nam potrzebne. Na odprawie powiedzieliśmy sobie, że mamy zadawać ciosy po kontratakach. Myślę, że to było widać. Brakowało może kolejnych goli, by mecz wyglądał inaczej. Z boiska czuliśmy, że mamy kontrolę i przeciwnik nic nie może nam zrobić.
Nikodem Banach (Radio UWM FM): - Siedem miesięcy minęło od ostatniego zwycięstwa w Olsztynie. Czy po tym przychodzi ulga, czy jednak motywujecie się, aby ta seria trwała dłużej.
- Wiemy, w jakiej sytuacji jesteśmy. Dla nas każdy punkt będzie na wagę złota. Wiara w nas, po tym zwycięstwie, będzie większa. Będziemy ciężej pracować. Tabela jest dość płaska i gdy złapiemy serię to możemy być wyżej, niż każdy tego oczekuje. Na pewno zwycięstwo dało nam wiarę.
Piotr Łysiak, zawodnik Stomilu:
- Z naszej strony to był całkiem spokojny mecz, całkiem solidny. Mogliśmy podwyższyć prowadzenie. Przeciwnik nie stworzył stuprocentowej sytuacji. Nie pamiętam, kiedy cieszyliśmy się ze zwycięstwa. Miejmy nadzieję, że to taki mecz, który nas poniesie do regularnego punktowania. Walczymy o utrzymanie, sytuacja nie jest łatwa.
Emil Marecki (stomil.olsztyn.pl): - Jak się czułeś dziś na środku obrony?
- Zagrałem w przerwie meczu pucharowego na środek obrony. Podobnie jak w spotkaniu z Wartą Sieradz po czerwonej kartce Adama Paliwody, więc nie był to mój pierwszy mecz w tej roli. Przygotowałem się w tym tygodniu do gry na tej formacji. Miałem doświadczenie z zeszłego sezonu, choć nie w ustawieniu czterema zawodnikami w obronie. Świetnie się spisali młodsi koledzy z bocznych sektorów i Łukasz Jakubowski. Solidny mecz w wykonaniu całego sezonu.
dzisiaj, 19:07 zjs
Po raz pierwszy od dawna powiem, prawdę gadacie!