Kowal strzelił gola

Młodzieżowa reprezentacja Polski (U-21) zremisowała na wyjeździe z rówieśnikami z Białorusi 3:3. Mecz rozgrywany był w Borysowie, w ramach eliminacji do młodzieżowych mistrzostw Europy.

Od początku spotkanie dla naszych nie układał się zbyt dobrze. Już w 3 min. gospodarze objęli prowadzenie po strzale Kutuzowa. W 10 min. szansę na wyrównanie zmarnował Rasiak, a z czasem wykorzystali to Białorusini, którzy w 23 min. prowadzili już 2:0 (po strzale Kutuzowa). Wynik przed przerwą na 3:0 dla gospodarzy ustalił w Strachanowicz. W drugiej części meczu Polacy się "obudzili" i zaczęli wyraźnie przeważać. W 56 min. gola kontaktowego strzelił Gorawski. Dziesięć minut później na 2:3 strzelił pomocnik Stomilu - Krzysztof Kowalczyk! Wynik meczu w ostatniej minucie ustalił Olszar i młodzi Polacy zremisowali 3:3.

W obecnej sytuacji (zdaniem wielu fachowców) Polska ma już nikłe szanse na dalszy awans. Jednak w sukces swój i kolegów wierzy nadal Krzysztof Kowalczyk, który po meczu bardzo był zadowolony ze zdobytej bramki. Mówił także iż trener Ćmikiewicz źle ustawił zespół na pierwszą część meczu i stąd grad bramek dla gospodarzy. Zdaniem "Kowala" druga połowa była znacznie lepsza i gdyby tak nasi grali od początku, to Białoruś nie miałaby zbyt dużych szans.

Przed "młodzieżówką" już tylko jeden mecz w eliminacjach - z Ukrainą (5.10.2001).

Źródło: Radio Olsztyn