Łukasz Jakubowski trenuje z pierwszym zespołem ŁKS-u Łódź

Łukasz Jakubowski rozpoczął przygotowania do nowego sezonu z I-ligowym ŁKS-em Łódź. Zawodnik w olsztyńskim klubie występował przez dwa ostatnie sezony, a w rundzie wiosennej był do naszego klubu wypożyczony.

Łukasz Jakubowski do Stomilu Olsztyn trafił latem 2023 roku z Jaguara Gdańsk. W olsztyńskim zespole zadebiutował 9. sierpnia w meczu Pucharu Polski z Radunią Stężyca. Pierwszego ligowego występu doczekał się jeszcze w tym samym miesiącu. Wszedł na końcówkę meczu w Puławach, gdzie zastąpił kontuzjowanego Miłosza Garstkiewicza. Łącznie na boiskach II ligi zagrał w 13. spotkaniach. Miejsce w podstawowej jedenastce stracił jeszcze w rundzie jesiennej u trenera Janusza Bucholca, potem kolejni trenerzy także nie stawiali na młodzieżowca, ale należy pamiętać, że Jakubowski wiosną 2024 roku złamał palca.

- Łukasz Jakubowski trafił do nas jako 16-latek i od razu ujął mnie swoim podejściem bez kompleksów związanych z wiekiem - ocenia Krzysztof Betkier z stomil.olsztyn.pl. - W bramce zachowywał się jak “stary”, bez problemów wydawał polecenia starszym kolegom, widać w nim było duży potencjał. W pierwszym sezonie stracił miejsce w bramce, ale to go nie zdemotywowało. Widać było stały rozwój młodego zawodnika, szczególnie, że Zbyszek Małkowski ma rękę do szkolenia. Kilka błędów jednak popełnił, stąd też musiał usiąść na ławce rezerwowych.

Po spadku Stomilu Olsztyn do III ligi zaczęły się pojawiać pierwsze sygnały, że Łukasz Jakubowski może odejść do innego klubu. Sporo mówiło się o transferze do ŁKS-u Łódź. Zawodnik bardzo chciał odejść, a klub także liczyć na dopływ gotówki. Tak się jednak nie stało i rundę jesienną piłkarz spędził w Olsztynie. Zagrał jedynie w pierwszych 7. kolejkach, potem w bramce bronił Mateusz Małecki.

W przerwie między rundami Jakubowski przebywał najpierw na testach w Motorze Lublin, a następnie w Wieczystej Kraków. Ostatecznie został sprzedany do ŁKS-u Łódź, który następnie wypożyczył młodzieżowca do Stomilu, żeby regularnie grał na poziomie III ligi.

Jakubowski w III lidze zagrał łącznie 22. spotkanie. W dwóch sezonach w barwach Stomilu Olsztyn Jakubowski rozegrał 36. spotkań (35. ligowych, 1. pucharowe).

- W rundzie jesiennej widać było troszkę niepewności w jego poczynaniach, szczególnie na przedpolu - ocenia Betkier. - Bardzo dużo dało mu, paradoksalnie, zamieszanie w przerwie zimowej minionego sezonu. Obóz z Motorem Lublin, testy w Krakowie, a potem transfer do ŁKS-u Łódź dały mu chyba mentalną pewność. Oczywiście, rundę wiosenna zaczął pomiędzy słupkami olsztyńskiej bramki, ale szybko okazało się, że nie tylko dlatego, że został wypożyczony na wiosnę z Łodzi by grać. Dał radę, chociaż oczywiście nie obyło się bez kilku wpadek i błędów. Biorąc pod uwagę sytuację zimą w klubie, decyzja o sprzedaży Łukasza zrozumiała, jednak bardzo szkoda, że nie jest nadal naszym zawodnikiem. Na pewno bardzo przydałby się w nadchodzącym, jakże ważnym dla nas sezonie. Młody, perspektywiczny zawodnik, dobrze prowadzony, może zajść naprawdę wysoko.

- Czas który spędziłem w Olsztynie na pewno zapamiętam na długo - mówi dla stomil.olsztyn.pl Łukasz Jakubowski. - Rozwinąłem się jako człowiek i bramkarz. Mimo że z wyników drużynowych nie jestem zadowolony. To z tego jak przepracowałem ten okres i z tego jak moje umiejętności poszły w górę jestem szczęśliwy.

I dodaje: - Ostatni sezon był dla nas wszystkich ciężki. Klub borykał się z problemami finansowymi co też wpływało na nas jako zawodników i sztab. Podczas okresu przygotowawczego działy się różne sytuacje na które nie mieliśmy wpływu i nie pomagało to nam w trenowaniu. W rodzinie wiosennej jestem przekonany że daliśmy z siebie maksa, brakowało ludzi graliśmy praktycznie jedną jedenastka, zawodnicy grali z kontuzjami. Spadek boli klub nie zasługuje na tak niski poziom, ale ja i inni zawodnicy na pewno na boisku dali z siebie sto procent.

- Cieszę się że przenoszę się do klubu z wyższej ligi, gdzie poziom jest na pewno wyższy - mówi na koniec Jakubowski. - Jasne jest to że cel jest taki aby grać jak najwyżej i na pewno będę do tego dążył. Czy czuję się gotowy do gry w I lidze? Tak czuję się gotowy i jestem przekonany że wykorzystam swoją szansę.

Trenerem ŁKS-u Łódź jest dobrze znany w Olsztynie Szymon Grabowski. Były zawodnik Stomilu przebywał na testach w olsztyńskim klubie, gdy Stomil grał w II lidze. Do transfery doszło jednak po odejściu popularnego “Graby” do Lechii Gdańsk.

Łukasz Jakubowski był najlepszym piłkarzem minionego sezonu w ocenie stomil.olsztyn.pl.