Stomilowcy coraz bardziej zaskakują w sparingowych meczach. W niedzielne popołudnie podopieczni Dariusza Maleszewskiego wygrali z Concordią Elbląg 3:1 (3:0).
Stomilowcy wynik spotkania ustalili już do przerwy. Prowadzenie 3:0 po 45 minutach z takim przeciwnikiem może zaskoczyć nie jednego fachowca piłki nożnej w regionie, tym bardziej, że w Stomilowcach w tym tygodniu panuje wirus i zespół zagrał osłabiony. - Dzisiaj paru chłopaków grało podziębionych. Kilku zostało w domu. W meczu nie zagrali m.in. Tomasz Aziewicz, Krystian Wojciechowski, Jacek Gabrusewicz, Jakub Prusik czy Mateusz Banaś - wyjaśnia trener Dariusz Maleszewski. I dodaje: - Zagraliśmy z mocnym przeciwnikiem, dlatego bardzo nasz cieszy kolejna wygrana z trzecioligowcem. Jednak nie ma mowy o popadaniu w samozachwyt - tonuje emocje trener Stomilowców.
Jak padały bramki? Najpierw sam na sam wyszedł Mateusz Różowicz i nie zmarnował idealnej sytuacji. Później karnego wykorzystał Maciej Szostek, a trzecią bramkę dla Stomilowców strzelił ponownie "Róża".
W kolejnym sparingu OKS II Stomilowcy Olsztyn zagrają z Narwią Ostrołęka (III liga łódzko-mazowiecka). Wszystkich chętnych zapraszamy na olsztyńskie Dajtki w niedzielę, 13 marca o godz. 13:00.