Zła passa zespołu Jakuba Kacperskiego nie została przerwana. Tym razem drużyna OKS Stomilowcy nie sprostała świetnie dysponowanym piłkarzom Burzy Słupy, przegrywając spotkanie 2:0.
Już w 10. minucie meczu Olsztyniacy byli blisko wyjścia na prowadzenie, lecz sytuacji sam na sam nie potrafił wykorzystać Sebastian Szostek. Także drugi z napastników OKS-u mógł wpisać się na listę strzelców, ale kapitalnym refleksem wykazał się bramkarz Burzy Słupy. W tym przypadku ziściło się przysłowie "niewykorzystane sytuacje się mszczą" i w 28. minucie po fatalnym błędzie obrońców, Kordaszewski wyprowadził swój zespół na prowadzenie. W drugiej odsłonie, obraz gry się nie zmienił. Ambitnie grająca ekipa ze Słup przeważała na boisku pod każdym względem, a w 65. minucie dobiła po pięknej oskrzydlającej akcji, zespół Stomilowców Olsztyn. W 70. minucie goście grali w osłabieniu, lecz i to nie podcięło im skrzydeł. Burza jako pierwszy zespół wywozi komplet punktów z Olsztyna i przedłuża niestety złą passę drużyny Kuby Kacperskiego. W meczu czwartą żółtą kartkę obejrzał Michał Rogowski, który nie będzie mógł z tego powodu zagrać w meczu z Orłem Czerwonka. "We wtorek zbiera się zarząd klubu, trzeba podjąć jakieś decyzje. Na pewno w klubie szykują się jakieś zmiany, bo tak dalej być nie może. Teraz jedziemy do Czerwonki i taką grą jak z Burzą to czeka nas kolejną porażka, dla tego chcemy jakoś temu zaradzić." - mówił po spotkaniu prezes klubu Łukasz Gomoła.
Autor: Emilozo