Stomilowcy na wyjeździe pokonali Pisę Barczewo po golu z karnego Piotra Żurawela. Wygląda na to, że zdobywanie punktów na wyjazdach będzie naprawdę trudnym zadaniem dla piłkarzy OKS-u. Olsztynianie u siebie odprawiają z kwitkiem każdego rywala, jednak na obcym terenie muszą walczyć do ostatniej minuty.
Mecz groźnie rozpoczęła Pisa Barczewo, ale w 6. minucie Marek Maleszewski broni strzał z rzutu wolnego. Pierwszą bramkową sytuację Stomilowcy stworzyli sobie dopiero cztery minuty po przerwie. Rajd prawym skrzydłem zakończył dośrodkowaniem Paweł Podhorodecki, a uderzenie głową Piotra Karłowicza z trudem na rzut rożny wybił bramkarz Pisy. W 72. minucie Maciej Szostek wpadł w pole karne, ale nim zdołał zrobić z piłką coś pożytecznego, został podcięty. Jedenastkę na bramkę zamienił Piotr Żurawel. W ostatniej minucie zwycięstwo Stomilowcom uratował Maleszewski, broniąc w sytuacji sam na sam.
Autor: kom, em