Piłkarze i trenerzy Stomilu wyjechali dziś na pięciodniowy obóz do Spały. "W Spale będziemy pracować nad taktyką, techniką gry i szybkością zawodników." - powiedział trener Józef Łobocki. Jednak w drodze na zgrupowanie, olsztyńscy piłkarzy zatrzymali się "na chwilę" w Łodzi, gdzie rozegrali mecz sparingowy z Widzewem. Mecz został rozegrany na dobrze przygotowanym boisku bocznym. Jednak jego wynik nie był już (dla OKS-u) taki dobry jak płyta boiska - olsztynianie przegrali 1:0. Jedyną bramkę zdobył Marcin Zając (po wyraźnym błędzie Artura Januszewskiego). Trener Łobocki powiedział, że był to najlepszy mecz towarzyski Stomilu, rozegrany w tym roku, jednak moim zdaniem jest to "mydlenie oczu" kibicom, bo nie dzieje się dobrze, ponieważ znowu tracimy bramki po wyraźnych błędach obrońców, a atak po prostu nie istnieje!
[źródło: "RO", "GO"]