Przed wyborami: Bogusław Rogalski

Zbliżają się wybory nowego prezydenta Olsztyna. W imieniu naszych czytelników i wszystkich kibiców w stolicy Warmii i Mazur zadaliśmy pytania kolejnym kandydatom na prezydenta. Poprosiliśmy ich o przedstawienie planów dotyczących sportu w regionie. Zadane przez nas pytania brzmiały:

Poprzedni prezydent, Czesław Jerzy Małkowski, często deklarował swoje poparcie dla sportu, i piłki nożnej w regionie. Według poprzedniego prezesa OKS 1945 Olsztyn Mariana Świniarskiego, był jedną z nielicznych osób na szczeblach władzy w Olsztynie, któremu na tym klubie zależało, bywał także widywany na meczach i spotkaniach związanych z naszym klubem. Nie chcemy tutaj oceniać efektów jego zaangażowania, gdyż na ten temat każdy ma odmienne zdanie.

Prosimy Pana o przedstawienie swojego zdania, planów związanych z olsztyńskim sportem, w tym także piłką nożną, która najbardziej nas interesuje. Czy jest w stanie Pan nam zagwarantować, że jako przyszły prezydent zadba Pan, aby sport w regionie wyszedł z zapaści w jakiej niewątpliwie się znajduje? Czy ma Pan pomysł na poprawę infrastruktury sportowej miasta, która jest w fatalnym stanie (sypiący się stadion i hala Urania, mała liczba basenów i boisk treningowych)? 

Poniżej przedstawiamy odpowiedź kolejnego z kandydatów - Bogusława Rogalskiego:

Sam od lat uprawiam halową piłkę nożną, więc wiem, jak ważne jest kultywowanie wśród młodzieży tradycji sportowych. Stomil dawał olsztyniakom w przeszłości nie tylko markę znaną w całym kraju, ale i bazę do rozwoju sportowych zainteresowań.

Dlatego uważam, że konieczne jest poprawienie infrastruktury sportowej w Olsztynie, głównie poprzez pozyskanie i lepsze niż dotychczas wykorzystanie funduszy unijnych oraz pozyskiwanie sponsorów, którzy zadbaliby, np. o powrót olsztyńskiego klubu piłkarskiego do I ligi.

Rolą prezydenta zaś jest niewątpliwie lobbowanie na rzecz przyciągnięcia ludzi zainteresowanych wspieraniem sportu w Olsztynie oraz stała współpraca na rzecz rozwoju tego sztandarowego, olsztyńskiego klubu.

Z poważaniem,
Bogusław Rogalski, poseł do PE