(S)krytym okiem po meczu Stomil - Bytovia

Liga wystartowała. My wystartowaliśmy. Ja osobiście bardzo obawiałem się tego, czy przystąpimy do rozgrywek. Na szczęście się udało i z dobrym skutkiem. Te trzy punkty z Bytovią, to taka kropla miodu w beczce dziegciu, jaką jest teraz Stomil.

Myślę, że nie ma się co rozpisywać nad ostatnimi wydarzeniami w klubie. Chyba już wszystko zostało napisane, skomentowane i ocenione. Na następne wnioski trzeba troszkę poczekać. Mamy nowy zarząd, to ważne. Lepsze to na pewno niż kurator. Mamy także w klubie nadzorcę sądowego, który ma dopilnować postępowania układowego. To też ważne, bo upatruję tu szansy na wyjście z impasu. W poniedziałek mają zostać podobno odblokowane konta. Zobaczymy. Odbędzie się również kolejne spotkanie zespołu ds. powołania spółki akcyjnej. Wszystko to napawa pewną nutką optymizmu. Choć tym razem na nic się nie nastawiam. Spokojnie patrzę i czekam, właśnie z tą nutką.

Mariusza Borkowskiego i Rafała Szweda nikt mi przedstawiać nie musi. Liczę na to, że znajdą obaj panowie konsensus w całym tym olsztyńskim układzie, bo od początku starają się o dialog. To jest teraz dla nas najważniejsze. Dialog wszystkich, którym dobro Stomilu na sercach leży. Nie kłótnie, przepychanki i oczernianie wzajemne, a rozmowa i wypracowanie jednolitej strategii dla Dumy Warmii. Skończmy z plotkami. Tym bardziej, że najświatlejszy przykład tego, co może zdziałać porozumienie i zaufanie, mieliśmy podczas głośnej akcji zbiórki koleżeńskiej. Można? Można… Tylko trzeba chcieć. Teraz przed wszystkimi mnóstwo ciężkiej pracy. Wszyscy, którzy mają ją wykonać, niech skupią się tylko na tym, nie rozpraszają się głupotami.

Wielkie brawa dla piłkarzy, którzy pokazali charakter. Fajnie było zobaczyć jak się cieszą po meczu i usłyszeć jak wrzeszczą w szatni z radości.

Frekwencja na meczu bardzo zadowalająca, widać, że jest spore grono ludzi, którzy czekali na rozpoczęcie rozgrywek. A myślę, że będzie nas na obiekcie jeszcze więcej. Oczywiście na jeszcze jednym meczu. Frekwencji w Ostródzie nawet nie śmiem prognozować, bo to zależne od wielu czynników, choć pewne jest, że Ostródzianie zawitają na meczu Stomilu w większej liczbie niż w Olsztynie. Tu muszę przyznać się do porażki w naszym nieoficjalnym, internetowym zakładzie z użytkownikiem 1945. W kwietniu się spotkamy i rzeczoną nagrodę przekażę. Tak gwoli wyjaśnienia, jakby ktoś  nie wiedział i zastanawiał się właściwie czemu mamy grać w Ostródzie. Oświetlenie nie będzie się znajdowało na lub na zewnątrz korony stadionu, co dla mnie wydawało się być najlogiczniejszym rozwiązaniem. Będzie w wewnętrznym obrysie. Nie ma zatem możliwości rozgrywania meczów na placu budowy, którym za chwilę stanie się obiekt przy Piłsudskiego. Mam tylko cichą nadzieję, że nikt tu przy montażu ściemniać nie będzie. W końcu ma nastać jasność w naszej świątyni.

Tak na koniec, specjalnie dla ciebie FRT – Wszyscy do Gdyni!!!!!!!!