Piłkarze OKS 1945 Olsztyn po bardzo słabym spotkaniu przegrali w Działdowie z miejscowym startem 0:2. Po trzech kolejkach podopieczni Daniela Dylusia są w strefie spadkowej.
Pierwsza bramka padła w 24 minucie po ewidentnym błędzie bramkarza Piotra Skiby. Końcowy wynik został ustalony w ostatniej minucie gry. Olsztyński obrońca podał piłkę do naszego bramkarza, do którego podbiegł napastnik Startu i odebrał piłkę Skibie i strzelił skutecznie do pustej bramki. Druga bramka padła po kontrataku gospodarzy, zawodnik Startu z ponad 25 metrów przelobował olsztyńskiego bramkarza i ustalił wynik spotkania na 2:0. Wg oceny obecnych na stadionie kibiców z Olsztyna piłkarze OKS 1945 zagrali bardzo słabe spotkanie. Nie było widać niczego co zostało zaprezentowane w wtorek w spotkaniu z Szczakowianką Jaworzno.
Autor: em