Relacja z meczu Start Nidzica - OKS II Stomilowcy Olsztyn

OKS Stomilowcy bezbramkowo zremisowali w Nidzicy z miejscowym Startem w meczu 4. kolejki IV ligi. Gospodarze kończyli spotkanie w dziewięciu.

W pierwszym składzie znalazło się miejsce dla czterech zawodników z pierwszego składu - Kamila Ryłki, Pawła Sędrowskiego, Mateusza Różowicza oraz Pawła Alancewicza.

W 2. minucie Sebastian Spychała odważnie wszedł w pole karne, podał futbolówkę do Mateusza Różewicza, który uderzył minimalnie obok bramki. Goście odpowiedzieli akcją z 19. minuty, kiedy to po strzale jednego z zawodników piłka minimalnie przeleciała obok słupka. Między 32. a 35. minutą Paweł Sobotka oddał dwa silne uderzenia na bramkę olsztynian, jednak piłka za pierwszym razem poleciała obok słupka, za drugim na rzut rożny sparował ją Kamil Ryłka. Tuż przed zakończeniem pierwszej części gry Robert Sobotka próbował z około 25 metrów pokonać Ryłkę, ale olsztyński bramkarz przeniósł piłkę nad poprzeczkę. Chwilę potem Różowicz oddał groźny strzał na bramkę gości, który na rzut rożny wybił bramkarz. W pierwszej połowie gra była wyrównana, żadna z drużyn nie stworzyła sobie klarownej sytuacji do strzelenia gola, zagrożeniem dla obu bramkarzy były strzały zawodników, które jednak nie zawsze leciały w światło bramki.

W pierwszych dziesięciu minutach drugiej połowy na boisku nie wydarzyło się nic szczególnego, gra toczyła się w środkowej części boiska. W 56. minucie na boisku pojawił się powracający po kontuzji Tomasz Długołęcki, który zmienił Jarosława Kaszubę. Chwilę wcześniej zszedł Mateusz Różowicz, a wszedł Oskar Osika. Zmiany przeprowadzone przez trenera Maleszewskiego nie przynosiły efektu, więc na boisku pojawił się Andrzej Skindel, strzelec zwycięskiego gola w meczu w Pasymiu. Od 85. minuty gospodarze grali w dziesiątkę, po tym jak jeden z ich zawodników został ukarany czerwoną kartką za brutalny faul na Sebastianie Spychale. Trzy minuty później "biało-niebiescy" grają już z przewagą dwóch zawodników. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i Stomilowcy po raz pierwszy w tym sezonie stracili punkty.

Autor: mmks, em

Beniaminek IV ligi w ostatnią niedzielę sierpnia zagra na wyjeździe ze Startem Nidzica. Podopieczni Dariusza Maleszewskiego chcąc, nie chcąc stali się faworytem tego spotkania. Stomilowcy po trzech kolejkach mają komplet punktów.

Start Nidzica natomiast zdobył do tej pory cztery punkty (1 wygrana, 1 remis, 1 porażka). Na własnym boisku Start pokonał GKS Wikielec 2:1. W ostatnim meczu z Błękitnymi Pasym zespół z Nidzicy nie potrafił wywalczyć zwycięstwa grając z przewagą dwóch zawodników.

OKS II Stomilowcy Olsztyn jadą do Nidzicy z myślą o kolejnych punktach, jednak trener Maleszewski słusznie zauważa, żeby wygrać ze Startem trzeba zagrać przez całe spotkanie na wysokim poziomie. W niedzielę wyjaśni się czy trzech piłkarzy z podstawowego składu będzie mogło zagrać. Karol Miller, Łukasz Wasilewicz oraz Tomasz Laskowski narzekają na drobne urazy. Z zespołem pojedzie Maciej Szostek, który w ostatni piątek został zgłoszony do rozgrywek IV ligi.

Autor: em