Relacja z meczu Stomil Olsztyn - Start Otwock

Zacznijcie w końcu grać!

2009/2010 - Druga Liga Olsztyn - stadion Stomilu
Al. Piłsudskiego 69a, 10-569 Olsztyn.
Stomil Olsztyn 1:1 Start Otwock
1:1
7' Bogdan Miłkowski Bramki Adam Warszawski 23'
ż Tomasz Aziewicz
ż Janusz Bucholc
ż Daniel Michałowski
kartki Bartosz Bobrowski ż
Jarosław Kęsek ż
Bramki Stomil Olsztyn: 1. Daniel Iwanowski - 18. Janusz Bucholc, 3. Tomasz Aziewicz, 23. Arkadiusz Koprucki, 5. Damian Falkowski - 10. Daniel Michałowski, 11. Robert Tunkiewicz, 7. Paweł Głowacki, 14. Bogdan Miłkowski (87, 8. Piotr Karłowicz), 13. Radosław Stefanowicz - 21. Mateusz Różowicz.
Start Otwock: 12. Kamil Olsztyński - 2. Bartosz Bobrowski, 18. Tomasz Karaś (34, 4. Rafał Szwed), 23. Jacek Moryc, 14. Paweł Nowotka - 5. Jarosław Kęsek (60, 3. Piotr Stańczuk), 15. Mikołaj Tokaj (87, 7. Piotr Sobótka), 21. Jarosław Mazurkiewicz, 17. Łukasz Puciłowski (75, 9. Maciej Buszko) - 8. Wojciech Wocial, 10. Adam Warszawski.
Szczegóły Sędzia: Marcin Muszyński (Łódź).
Widzów:

Relacja

Jeden zdobyty punkt (a może dwa stracone?) przybliżyły Olsztyński Klub Sportowy do strefy spadkowej. Kolejny raz na własnym boisku podopieczni Zbigniewa Kieżuna spisali się słabo, czego efektem jest tylko remis ze Startem Otwock.

Mecz dla gospodarzy rozpoczął się wyśmienicie. Po ładnym rozegraniu piłki w środku pola przez Roberta Tunkiewicza, lewym skrzydłem popędził Radosław Stefanowicz, który zagrał futbolówkę do wychodzącego na wolne pole Bogdana Miłkowskiego, a ten umieścił ją w długim rogu bramki Startu, obok bezradnego Kamila Olsztyńskiego. Zawodnicy OKS-u 1945 zaczęli bronić dostępu do własnej połowy. Przez to olsztynianie z prowadzenia cieszyli się zaledwie 16 minut. Dośrodkowania raz z lewej, raz z prawej strony boiska co chwilę przecinały pole karne OKS-u, aż wreszcie Adam Warszawski umieścił piłkę w siatce. W międzyczasie dobrą interwencją popisał się Daniel Iwanowski, który przerzucił futbolówkę nad poprzeczką po mocnym uderzeniu rywala z rzutu wolnego. Szansę na bramkę miał również Mateusz Różowicz, ale nie dał rady wykorzystać swojej szybkości na grząskiej murawie i został zablokowany.

W drugiej połowie obie drużyny nie popisały się zagraniami w ofensywie. Błyszczał powracający po kontuzji Daniel Michałowski, który decydował się na dryblingi i niekonwencjonalne zagrania, ale jego partnerzy z zespołu nie byli w optymalnej dyspozycji. Trzy punkty OKS-owi mógł załatwić Miłkowski, ale kilka minut przed końcem spotkania w sytuacji sam na sam z kilku metrów posłał piłkę wysoko nad bramką.

Autor: kom


Zapowiedź

Widmo spadku do trzeciej ligi zajrzało w oczy piłkarzom OKS-u 1945 Olsztyn. Można otwarcie powiedzieć, że jeżeli podopieczni Zbigniewa Kieżuna nie zaczną zdobywać punktów to w przyszłym sezonie będziemy oglądać drużynę w niższej klasie rozgrywkowej.

W środę "biało-niebiescy" będą mieli okazję do rehabilitacji za kompromitującą porażkę z Concordią Piotrków Trybunalski, zagrają na własnym boisku ze Startem Otwock, początek spotkania o godzinie 17:00.

Wskutek absencji za żółte kartki Macieja Szostka komplikuje się sytuacja kadrowa drużyny na jutrzejszy mecz. Gotowy do gry ma być Paweł Alancewicz i to pewnie on zajmie jego miejsce w środkowej strefie boiska. Kibice liczą jednak, że po raz pierwszy zaskoczy ich trener Zbigniew Kieżun i zagra dwoma napastnikami. Obok Mateusza Różowicza śmiało z przodu mógłby występować najskuteczniejszy gracz juniorów Andrzej Jaroń, który przecież w sobotniej potyczce z Concordią stworzył największe zagrożenie pod bramką rywali.

Autor: mmks