Paweł Alancewicz zapewnił zwycięstwo dla OKS 1945 w sobotnim spotkaniu II ligi. Przez całe spotkanie otrzymywał się wynik bezbramkowy. Na szczęście w 86 minucie "Alan" wpakował piłkę do bramki i sprawił wielką radość olsztyńskim kibicom.
Kto strzelił bramkę? Z trybun nie za dobrze było widać strzelca zwycięskiej bramki. Dopiero po meczu można było na spokojnie ustalić strzelca. - Po strzale Pawła Łukasika skierowałem piłkę do siatki - mówił po meczu Paweł Alancewicz, który po ostatnim gwizdku nie ukrywał wielkiej radości z kolejnego wygranego spotkania. - Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do tej rundy i chcieliśmy wygrać dla naszych kibiców i udało się - dodaje Paweł Alancewicz.
Gdyby nie gol Alancewicza piłkarze mieli by do siebie wiele pretensji. Przez całe spotkanie mieli przewagę jednak nie potrafili przebić się przez obronę Startu. Zawsze się gra ciężko przeciwko ekipie, która przyjechała z nastawieniem wywiezienia remisu za wszelką cenę.
- Zespół z Otwocka grał defensywnie, dlatego mieliśmy bardzo mało sytuacji. Mimo przeciętnego spotkania z naszej strony zwycięstwo zasłużone. To my graliśmy do przodu i chcieliśmy wygrać. Gramy do końca i to przyniosło efekt. Jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu czego potwierdzeniem jest drugie zwycięstwo w rundzie wiosennej. - mówił na konferencji prasowej, trener OKS 1945 - Zbigniew Kaczmarek.