Stomil II Olsztyn wygrał 3:1 z Błękitnymi Pasym. Po meczu wypowiedzieli się trenerzy obydwu drużyn.
Paweł Głowacki, trener Stomilu II:
- Jestem zadowolony, nie tylko z wyniku, a też ze stylu gry jaki zaprezentowaliśmy. Byliśmy bezapelacyjnie zespołem lepszym. Stworzyliśmy więcej sytuacji i szkoda, że wcześniej nie zamknęliśmy tego meczu, bo były ku temu sytuacje, by podwyższyć na 3, 4:1. Niepotrzebna do końca nerwówka, cieszy mnie, jaką dojrzałość pokazali moi piłkarzy. Mam nadzieję, że to nie jest szczyt naszych umiejętności, że będziemy się rozwijać z biegiem ligi. Hubert Szramka dysponuje dobrym uderzeniem z rzutu wolnego, dzisiaj strzelił w ważnym momencie i chwała mu za to. Wcześniej miał sytuację sam na sam, w której przelobował bramkarza i nie trafił do bramki. Skuteczność może nie dopisała jak ostatnio, ale cieszą trzy punkty.
Patryk Malanowski, trener Błękitnych:
- Mieliśmy swoje sytuacje w pierwszej połowie, szkoda, że ich nie wykorzystaliśmy. W drugiej połowie Stomil szybko strzelił bramkę i ciężko było nam odrobić. Z Mrągowią Mrągowo zagraliśmy to co powinniśmy grać, wyszliśmy z pełnym zaangażowaniem, w defensywie dobrze graliśmy. Ze Stomilem tak nie było, nie wszyscy moi zawodnicy grali z pełnym zaangażowanie, stąd ten wynik.