Naderwany mięsień łydki Marcina Wincla okazał się na tyle poważną kontuzją iż zawodnik ten będzie gotowy do gry za ok. trzy tygodnie. Oznacza to, że na pewno nie zagra on 14 marca w meczu ze Startem Otwock. Nie jest to jedyne osłabienie olsztynian, ponieważ wiadomo już, że z powodu kartek nie będą mogli wystąpić Grzegorz Lech oraz Paweł Alancewicz. Na drobne urazy narzekają Kulpaka, Wróblewski oraz Łukasik, jednak ich gotowość do gry 14 marca nie powinna być zagrożona. Podobnie jak Krzysztofa Kowalczyka, któy także narzeka na drobną kontuzję - Kowalczyk miał długą przerwę, wszedł w ostry trening i organizm się troszkę zbuntował, to normalka - komentuje problemy zdrowotne swojego zawodnika trener Ryszard Łukasik.
Źródło: Gazeta Olsztyńska