Po prezentacji III-ligowych koszykarzy Stomilu Olsztyn porozmawialiśmy z trenerem olsztyńskiego zespołu - Piotrem Wirchanowiczem.
To takie wasze pierwsze wystąpienie przed szerszą publicznością. Było trochę tremy?
- Było trochę zdenerwowania, szczególnie, że reprezentujemy nowy klub.
Jak wyglądają przygotowania do ligi, która startuje w połowie października?
- Dwa tygodnie, to bardzo mało czasu. Cały czas się zgrywamy. Teraz zaczęliśmy serię sparingów z zespołami, które są dostępne, bo o rywali nie było tak łatwo. II liga już gra, inne zespoły III ligi są daleko od nas. Gramy z zespołami, które chcą z nami grać. Od września trenowaliśmy trzy razy dziennie oraz w siłowni.
Podczas prezentacji trener powiedział, że dysponuje lepszym zespołem niż przed rokiem jak graliście pod szyldem Trójeczki Olsztyn.
- Doszedł do nas Wiktor Specyalski z Politechniki Gdańskiej. Do gry w koszykówkę powrócił Tomasz Sosnowik, który ma na swoim koncie występy nawet w I lidze. Wrócił do nas Tomek Panewski, który jest dużym wzmocnieniem. Doświadczenie łapią młodzi zawodnicy, którzy wchodzą z drużyny juniorów.
Realnie możemy myśleć o awansie do II ligi.
- Cel jest jasny. Po to się spotkaliśmy, żeby ten awans wywalczyć. Sezon jest długi, wielki egzamin to baraże, III liga też może nas zaskoczyć, dlatego nie lekceważymy żadnego rywala.