Mackib - komentarze (4 w ostatnich trzech miesiącach)

  1. 12.04.24 22:25 Mackib

    Kurbiel jak już przychodził do nas to miał łatkę napastnika który nie strzela goli, więc wytykanie mu tego byłoby trochę nie fair :). Florek jest mlody, a zarazem bardzo nierówny (może byłoby inaczej jakby miał się od kogo uczyc). Dzisiaj natomiast mnie strasznie irytował Wójcik (nie wiem czemu ale dużo bardziej wolę Pietraszkiewicza, chociaż on ma trochę za mało pewnosci siebie).

  2. 12.04.24 22:11 Mackib

    Niestety "efekt Lecha" szybko się skończył. Dziś oglądaliśmy typowy mecz z Czubakiem u steru, czy Janusza w drugiej fazie rundy jesiennej. Bez pomysłu, bez schematów (mamy w meczu 7 różnych i nawet nie potrafimy nic ciekawego z nich rozegrac). Wreszcie po tym meczu można podsumować pracę dyrektora sportowego - wypatrzeni "pilkarze" niestety dramat, absolutnie porażka na każdym polu. Nie chcę mi się nawet nastawiać na tą 3 ligę, bo jeszcze się okaże że w ogóle do niej nie przystąpimy...

  3. 13.03.24 20:41 Mackib

    Wydaje mi się że mógł zostać w Kaliszu tylko liczył na to że po dobrej grze w Pucharze Polski czeka na niego jakąś dobrą oferta z 1 ligi (sam mówił że w lipcu Stomilu nie byłoby na niego stac). Ofert nie było to trzeba było zejść z oczekiwań.

  4. 13.03.24 20:31 Mackib

    Wstyd, rozczarowanie, złość... szczerze mówiąc chyba nikt tu nie spodziewał się aż tak złego początku wiosny. Spodziewałem się trochę rewolucji...progresu...a wydaje mi się że wyszło tak że cały budżet poszedł na teoretyczne 3 wzmocnienia (trener + 2 pilkarzy), z których nikt nigdy nie był w takim klubie jak Stomil i dla każdego z nich to jest zupełna nowość (Retlewski miał dobrych dogrywajacych, Brikner ma ciągle kontuzje więc nawet ciężko powiedzieć jak gra, a Tarachulski głównie był strażakiem w Pogoni z całkiem przyzwoitym wynikiem w Kaliszu). Gramy okropnie dla oka, żadnych schematów, funkcji, większość pomocników unika rozgrywania. Szacunek dla Karlikowskiego, bo jest u nas jednocześnie lewym obrońca, lewym pomocnikiem i jeszcze w wielu akcjach musiał schodzić do środka w ataku bo po prostu nikt tych stref nie asekurował. I jeszcze ta brutalność, te kartki... no ile można? Mam wrażenie że Karol Zwir w każdym meczu musi grac na granicy kartki, dzisiaj popis Kosmickiego, który najpierw chciał się pobawić w szabaciuka przy linii bocznej, by potem wykosić gościa w zupełnie niegroźnej sytuacji. Masakra... w przerwie meczu z LKSem wydawało mi się że wygrana jest tylko kwestia czasu, a dziś raptem tydzień później wydaje mi się że możemy się już witać z 3 liga. Gramy paskudnie i... nie strzelamy bramek.

Mackib

Zarejestrowany: 21.08.03 15:04

Ocena komentarzy użytkownika

23   43   34.85%