OKS Stomil
on-line
W poniedziałek (6 listopada 2023 roku) wyemitowaliśmy na żywo program “3 połowa”. Emil Marecki rozmawiał z Andrzejem Ukleją oraz Krzysztofem Betkierem.
Wybrane cytaty z programu:
Andrzej Ukleja: Stomil odważnie wszedł w mecz, co skutkowało bramką. Stomil próbował grać wysoko do drugiej sytuacji Wójcika, który mógł dograć do Kurbiela na pustą albo wycofać. Od tego momentu Stomil się cofnął. Trener przyznał, że tak nie powinno być.
Krzysztof Betkier: Mentalnie źle wchodzimy w 2. połowę. Na + zaangażowanie, odbiory w bocznych strefach, jeżdżenie na dupach i reakcja po stracie bramki. Stomil pokazał jaja. Strzeliliśmy bramkę po bardzo ładnej akcji. Po pierwszej połowie mogło być 3:0.
Andrzej Ukleja: W tamtym roku graliśmy podobnie. Można tak grać, gdy masz pewnego bramkarza na przedpolu. Jakubowski na linii super, ale na przedpolu gra średnio, ale to jest do wypracowania. Martwi mnie, że słabo kontraktakujemy, 2-3 zawodnikami.
Krzysztof Betkier: Mądrzyk wybronił nam mecze. Obrona grała wtedy inaczej, bo miała pewnego bramkarza. Teraz 4 razy na wślizgu obrońcy jechali blokować strzały, jakby myśleli, że Jakubowski sobie nie poradzi.
Andrzej Ukleja: Stoperzy nie są pewni bramkarza i chyba nie są w stanie się z nim skomunikować. To się nabiera z czasem. Mało który bramkarz jest na początku kariery dobrze zbudowany i pewny siebie.
Emil Marecki: Jakubowski ma umowę ze Stomilem. Jestem za tym, żeby cały czas bronił. Małkowski zimą musi go doszlifować. Rywale nas już rozczytali. Polonia Bytom i Olimpia Grudziądz wiedziały, jak mają na nas grać.
Krzysztof Betkier: Shinonaga na wiosnę odpali. Powinien jak najwięcej grać w IV lidze. Był pomysł, żeby po przyjściu do nas poszedł na wypożyczenie do III ligi, żeby ograć się na wyższym poziomie.
Andrzej Ukleja: Florek i Drabiszczak grają teraz na innych pozycjach, niż grali w juniorach w roczniku 2004. Powinni dostawać szanse nawet na ogony, kiedy przegrywasz 0:3. Daj mu 10-15 minut i go zbudujesz.
