Adrian Stawski: Skupiliśmy się nad bolączkami

W poniedziałek (13 września 2021 r., godz. 18:00) Stomil Olsztyn zagra przed własną publicznością z Resovią. Przed meczem odbyła się konferencja prasowa z udziałem Adriana Stawskiego, trenera Stomilu Olsztyn.

- Skupiliśmy się nad bolączkami, które mieliśmy, czyli skutecznością, poprawą motoryki, bo to z różnych względów nie wyglądało tak jak powinno. Zawodnicy w różnych okresach przychodzili do nas. Pracowaliśmy nad aspektami taktycznymi, zgraniem zespołu. Ćwiczyliśmy schematy, które chcemy żeby zawodnicy praktycznie na pamięć znali.

O meczu sparingowym z Wisłą Płock, które Stomil tydzień temu wygrał 1:0.
- Bardzo dobrze zagraliśmy w tym spotkaniu. Było widać lepszą jakość niż w meczach ligowych. Na to liczyłem, że w końcu to lepiej będzie wyglądało. Z dnia na dzień ten zespół rośnie i zaczyna lepiej wyglądać. Ten sparing to pokazał. Miejmy nadzieję, że to się przełoży już na poniedziałkowy mecz ligowy. Życzyłbym sobie, żebyśmy zagrali w meczu ligowym tak jak w meczu z Wisłą Płock.

Piotr Pyrdoł dołączył w ostatnim dniu okienka transferowego do Stomilu:
- Piotrek to jest bardzo dobry zawodnik. Każdy kto chodź trochę zna tego chłopaka, to wie, że potrafi grąć w piłkę, potrafi utrzymać się przy piłce, potrafi uderzyć na bramkę, potrafi asystować. Takie zawodnika nam było potrzeba. Mecz z Wisłą pokazał, że Piotrek praktycznie nie traci piłek, ta piłka mu nie przeszkadza. Ja mam duże nadzieje z tym zawodnikiem.

Piotr Pyrdoł już wiosną zagrał kilka spotkań w Ekstraklasie, więc to dziwne pytanie. Gdyby nie był do dyspozycji, to ekstraklasowy zespół nie brałby go pod uwagę. Był z Wisłą Płock na obozie przygotowawczym. Zagrał 90 minut w sparingu ostatni, wzięliśmy zdrowego chłopaka do gry

Czy to mecz o "życie zawodowe w Stomilu" szkoleniowca?
- Ohh… wszyscy widzę szukają sensacji. Pewnie, że jak się przegrywa tele meczów, to kibice sobie różnie myślą. Ja skupiam się przede wszystkim na pracy, w którą bardzo wierzę. Praktycznie można powiedzieć, że nie myślę o tym czy mogę stracić pracę, czy nie mogę. Mam zadanie do wykonania, mam kontrakt z klubem. Jakbym się jeszcze zastanawiał nad tym czy ktoś mnie zwolni, czy nie zwolni, to już dawno powinienem się spakować. Zespół potrzebuje mnie w 100 procentach jako trenera i tak jest.

Czy zespół po meczu z Górnikiem Polkowice wraca do Olsztyna?
- Gdyby tylko zobaczyłem terminarz to poruszyłem ten temat z prezesem. Nie byłoby sensu wracać do Olsztyna w piątek nad ranem i w sobotę nad ranem jechać do Opola. Szkoda sił na to wszystko.