"Bez napinki": Hej, hej, tu NBA!

Męska koszykówka w Stomilu Olsztyn. To dobrze, czy źle? Z cząstkowych informacji jakie do mnie napływają widzę dużo pozytywów.

Najważniejsze jest to, że za koszykówkę w Stomilu Olsztyn będą odpowiedzialni ludzie, którzy znają się na tej dyscyplinie sportu. To nie będzie tak, że na biuro przy Al. Piłsudskiego 69A działające w okrojonym składzie, spadną kolejne obowiązki.

Jakby to tak miało wyglądać, to ciężko by było coś sensownego stworzyć, a tak, jest szansa, że nowa sekcja w Stomilu może odpalić.

Generalnie seniorska sekcja działająca ostatnio w Trójeczce Olsztyn, która reaktywowała się rok temu, teraz przejdzie formalnie pod skrzydła Stomil Olsztyn SA. Misję tworzenia męskiej koszykówki w "Dumie Warmii" otrzymał zajawkowicz tej dyscypliny Tomasz Panewski.

Miłośnikom koszykówki oraz sportu w Olsztynie znany jest występów na parkiecie przez długie lata w AZS-ie UWM Olsztyn.

Ja czasów żeńskiej koszykówki w Stomilu nie pamiętam. Tylko z opowieści starszych kolegów, którzy tworzyli nawet młyn przy okazji spotkań. Teraz będzie szansa na reaktywację podczas zimy.

III liga koszykówki gra przeważnie w okresie październik - kwiecień, więc podczas przerwy, między piłkarskimi zmaganiami, fani Stomilu nie będą musieli zapadać w sen zimowy.

Osobiście lubię koszykówkę, lubię ten sport, bardzo się cieszę, że teraz będę mógł kibicować Stomilowi w tej dyscyplinie. Nic nie wygra z piłką nożna, ale, nie będę udawał, że nie interesuje się innymi dyscyplinami sportu.

Jeżeli sekcja koszykówki wypali, to dla naszych kochanych władz miejskich odpadnie kolejny argument, że Stomil to tylko ta piłka, piłka i piłka...

Jeżeli ten projekt wyjdzie, w piłkarskim Stomilu w końcu się to wszystko ustabilizuje, to zobaczycie, że w przyszłości inni przedstawiciele sportów w Olsztynie, będą chciały grać pod nazwą Stomil.

Bo kibice tego klubu są największą jego siłą i marką!