W pierwszym momencie było dużo śmiechu, ale generalnie jest to smutno-straszny problem w Olsztynie. Dziki. W końcu dotarły na olsztyński obiekt przy al. Piłsudskiego 69a. Wcześniej były widziane w Parku Kusocińskiego.
Na szczęście teraz nie zrobiły żadnych szkód, ale kto wie czy nie wrócą tam pod osłoną nocy? Oby tylko nie przedostały się na główną płytę boiska. Wyobrażacie sobie naszą płytę wartą tyle milionów zniszczoną przez dziki? Tylko dlatego, że w Olsztynie nie można sobie poradzić z tymi zwierzętami.
Boleśnie o tym problemie przekonała się Warmia Olsztyn, której główne boisko jest notorycznie niszczone przez stado dzików.
Przy okazji mała porada co robić jak się spotka dzika... - W przypadku napotkania na swojej drodze dzika należy pamiętać o tym, żeby zachować spokój i, nie prowokując go, powoli oddalić się na bezpieczną odległość - tłumaczy Urszula Kania z Straży Miejskiej. - Dzik może zaatakować człowieka, gdy poczuje zagrożenie, dlatego też nie można płoszyć tego zwierzęcia, podchodzić do niego lub też rzucać w jego kierunku przedmiotami.
Nawet dziki 🐗 nie mogą doczekać się pierwszego meczu Stomilu w tym roku.
— Stomil Olsztyn SA (@StomilOlsztynSA) February 25, 2020
_____
⚪🔵 #STOODR | Kup bilet 🎫 przez internet: https://t.co/z5Nn0wfsvP
21. kolejka Fortuna @_1liga_ | 📆 29.02.2020 r. | 🕚 17:30 | 🏟 #P69A | @eFortunapl pic.twitter.com/7WQIZ3oaZI
26.02.20 15:48 przem85
Dźwiękowe odstraszacze zwierzyny też są.
26.02.20 09:15 tomimaki
Może to ta nowa ochrona robi rozpoznanie terenu. :D
25.02.20 22:57 MD
Tak całkiem poważnie, to może klub powinien czymś spryskać murawę. Dziki nie lubią intensywnych zapachów. Są tez jakieś płyny odstraszające dziki, widziałem na allegro. Nie wiem na ile to skuteczne, ale trzeba coś próbować, bo na prezydenta nie ma co liczyć. On najwyżej na taki problem betonowe boisko zaproponuje.